WRZEŚNNIOWE mamy - Wrzesień 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
I wiecie ja i tak sobie zarzucałam że coś niedopatrzylam, że może powinnam częściej pampersa zmieniać w nocy, a przecież jak ona śpi 6/7h ciągiem to jej nie przewijałam tylko też śpimy.. Ale to chyba każdy tak...
I mimo że od 1 objawów byliśmy u lekarza, potem u drugiego to miałam takie głupie poczucie że może mogłam temu zapobiec ☹️ -
Muszka1, jestes super mamą i córeczkę też masz bardzo dzielną! Nie zaniedbałaś nic, ja bym powiedziała że służba zdrowia zawiodła, ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Choć wyobrażam sobie ile to Was kosztowało nerwów i ile siwych włosów Wam rodzicom przybyło.
Na pocieszenie powiem że wprawdzie strach o dziecko nie mija, ale o takich traumatyzujacych wydarzeniach i pobytach w szpitalu się z czasem mniej pamięta i nie ma już tego panicznego reagowania na każde kichnięcie.
Ja kupiłam dziś jakieś dania w słoiczkach w rossmannie, ale żeby wziąć też łyżeczki, śliniaki, to już nie pomyślałam😅 no nic, chyba muszę w końcu ogarnąć jakieś większe zakupy na okoliczność rozszerzania diety😬Muszka1 lubi tę wiadomość
-
Muszka nawet tak nie mów i nie wmawiaj sobie że robisz coś źle!!! Jesteś wspaniałą mamą reagujesz jak trzeba i dbasz i dajesz z siebie wszystko niestety pediatrzy teraz to tragedia. Wiem że dużo przeszłaś i emocje mocno dały się w znaki ale nie daj im się
Muszka1 lubi tę wiadomość
-
Muszka, no coś ty! Zareagowalas zybko, gdyby od razu mała dostała dobre leki to nie byłoby żadnego szpitala. Zum jest u dziewczynek bardzo częsty. Bardzo trudno jest uniknąć zakażeń. Przecież chwila i cała pipusia jest w kupce.
Niestety pediatrzy mocno trzymają się limitów skierowań na badania. Jak nie zarządasz to wciskają tylko syropki bez recepty i to te na które mają współpracę z przedstawicielami farmaceutycznymi. Ja już po ulotkach w gabinecie wiem co mi tym razem wypisze. A badań żadnych, wszystko w ciemno. Dzieci moje kaszlą od listopada, lekarka w kółko sytopki na kaszel suchy i mokry, nawet nie powie czy cis słychać na oskrzelach czy nie. Żadnych badań, nawet głupiego crp z palca nie zrobią żeby sprawdzić stan zapalny. Nie mówiąc u wymazie z nosa czy gardła. W końcu po 3 miesiącach dostali antybiotyk, ald też w ciemno. Nie zadziałał. I nie wiadomo czy dlatego że to kolejna wirusowka czy bakterie są już oporne. Bo na amoksycyline większość szczepów jest to już oporna. Syn dostał już trzeci antybiotyk na ucho, ale skierowanie do laryngologa musiałam wymusić. Córka przedwczoraj pół nocy kaszlała, lekarka wciska nam leki na alergię zamiast skierowanie na testy🙈 no ale to są Ci świetni lekarze z Polski. I ja już ich nawet nie usprawiedliwiam systemem bo mogliby po prostu powiedzieć: zróbcie prywatnie badanie takie i takie bo mnie wyleją jak wykorzystam limity czy coś...Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego, 11:50
Muszka1, Umka lubią tę wiadomość
-
I wiecie co ja nawet mowie temu drugiemu lekarzowi że może pójdziemy zbadać crp do analityki, tylko żeby mi wystawiła skierowanie bo jest sobota, po południu do tego i prywatnie mi już nie zbadają krwi u dziecka o tej godzinie, jedynie jak dostanę skierowanie od lekarza to mi wezmą tu na miejscu w szpitalnej analityce .. To usłyszałam że nie, nie trzeba badac crp, antybiotyk wystarczy. Rozumiecie? całej tej sytuacji która miała potem miejsce można było uniknąć, przy crp 200 od razu by nas pędem na oddział posłali. Porażka...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego, 13:01
-
Muszka1 wrote:I wiecie co ja nawet mowie temu drugiemu lekarzowi że może pójdziemy zbadać crp do analityki, tylko żeby mi wystawiła skierowanie bo jest sobota, po południu do tego i prywatnie mi już nie zbadają krwi u dziecka o tej godzinie, jedynie jak dostanę skierowanie od lekarza to mi wezmą tu na miejscu w szpitalnej analityce .. To usłyszałam że nie, nie trzeba badac crp, antybiotyk wystarczy. Rozumiecie? całej tej sytuacji która miała potem miejsce można było uniknąć, przy crp 200 od razu by nas pędem na oddział posłali. Porażka...
-
Muszka, nie zarzucaj sobie nic. To nie jest Twoja wina, zrobiłaś wszystko co mogłaś. Tak jak dziewczyny piszą, to nasza opieka zdrowotna jest coraz gorsza 😒
Jesteś super mamą ❤️
U nas dziś istne combo nabywania nowych umiejętności. Pivoty, pełzanie i obroty z brzuszka na plecy. Jesteśmy w szoku, że tak wszystko na raz zaskoczyło a mała się denerwuje bo nie wszystko jej jeszcze wychodzi 🙈😆Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego, 19:46
nika647, bebag, Umka lubią tę wiadomość
-
U nas dziś noc przegoraczkowana, masakryczny katar, opuchnięte dziasla, ale kaszel też taki że aż czuć pod ręką na klatce że się odrywa. Na 12 dopiero do lekarza, bo nie ma miejsc🤦 młody właśnie zasnął przy piersi, ale tak siebie nosem że pewnie nie pospi.
-
U nas na szczęście jest wszystko ok rano tylko zalegają kozy w nosku no ale to przez ogrzewanie.
Mnie jednak martwi oczko od urodzenia nam ropieje i masuję ten kanalik i czasami jest miesiąc bez ropki i później znowu całe oczko zalane... Doktorka też nic nie pomaga i nie doradza tylko straszy że to trzeba przebić... Dramat... -
Spuromix wrote:U nas na szczęście jest wszystko ok rano tylko zalegają kozy w nosku no ale to przez ogrzewanie.
Mnie jednak martwi oczko od urodzenia nam ropieje i masuję ten kanalik i czasami jest miesiąc bez ropki i później znowu całe oczko zalane... Doktorka też nic nie pomaga i nie doradza tylko straszy że to trzeba przebić... Dramat... -
Z kanalikiem tak może być, że on się udrażnia podczas masaży ale jakby nie do końca i to tak nawraca. A u okulisty próbowaliście konsultować? No i słyszałam że osteopaci robią cuda z odtykaniem kanalika 🙂
Nika647, współczuję chorób - i u starszaków i u Bruna. Co powiedział lekarz?
Muszka1, jak się czujecie? -
Spuromix wrote:Nie byłam nigdzie dalej z tym oczkiem bo usłyszałam że tylko przebijanie zostaje a na przebijanie się nie zgadzam... Jutro będę cisła temat bo szczepienie mamy
-
Osteopaci to w ogóle cudotwórcy, a lekarze jakoś niespecjalnie się chyba z nimi lubią 😀
Bebag - osłuchowo czysto póki co, także utrzymujemy działanie dotychczasowe, czyli czyszczenie noska co 5 min🤦, przepisała też krople oczne z gentamecyna do nosa, ale to tak chyba żeby nie było że nie pomogła. Nebulizacji sobie nie daje zrobić, więc to odpada teraz. Młodemu daje już tak trochę za wczasu przeciwgorączkowe leki, na przemian ibuprofen z paracetamolem, żeby nie czekać na 39.5, bo tyle miał w nocy jak "przespałam". Ale już nie jest tak marudny. Tylko gryzie podczas karmienia więc zakładam że to infekcja plus zęby. -
No tak, a jak zęby idą, to i o infekcję łatwiej. A Nasivin używacie na noc? Ja młodej wpuszczałam ostatnio przy katarze żeby chociaż trochę pospała i w sumie był dobry efekt. Choć wiadomo z tym trzeba uważać, strasznie się kiedyś wzbraniałam przed takimi kroplami ale teraz jak widzę że katar i nos zatkany to przez 3-5 dni na noc podaję.
-
bebag wrote:No tak, a jak zęby idą, to i o infekcję łatwiej. A Nasivin używacie na noc? Ja młodej wpuszczałam ostatnio przy katarze żeby chociaż trochę pospała i w sumie był dobry efekt. Choć wiadomo z tym trzeba uważać, strasznie się kiedyś wzbraniałam przed takimi kroplami ale teraz jak widzę że katar i nos zatkany to przez 3-5 dni na noc podaję.
Dajemy ale przy tym lejącym katarze w ogóle nie pomagał, dopiero wczoraj wieczorem był efekt na kilka h. No ale już po spaniu 😀 -
bebag wrote:I jak tam u Was? Mam nadzieję że lepiej!
Spuromix, co lekarka powiedziała na oko?
Dostaliśmy krople (na zabieg się nie zgodziłam) więc jak po 2 tygodniach po kropelkach nie przejdzie to da skierowanie do okulisty...
Miśka ma już wszystkie szczepienia kolejne dopiero po skończonym roku... Ma 7200g i 61cm (ale ubranka 68 zaczynają być małe ) no i czekamy na pierwszego ząbka już powoli wychodzi i już go widać i czuć ale jeszcze się nie przebił no i uwaga!!! Moja mała łobuziara sama dzisiaj wstała... Zaczyna się wspinać i na poduszkach tak się lypała że udało się jej wstać... No i opanowała raczkowanie w tyłnika647, Umka lubią tę wiadomość
-
Spuromix wrote:Dostaliśmy krople (na zabieg się nie zgodziłam) więc jak po 2 tygodniach po kropelkach nie przejdzie to da skierowanie do okulisty...
Miśka ma już wszystkie szczepienia kolejne dopiero po skończonym roku... Ma 7200g i 61cm (ale ubranka 68 zaczynają być małe ) no i czekamy na pierwszego ząbka już powoli wychodzi i już go widać i czuć ale jeszcze się nie przebił no i uwaga!!! Moja mała łobuziara sama dzisiaj wstała... Zaczyna się wspinać i na poduszkach tak się lypała że udało się jej wstać... No i opanowała raczkowanie w tył
O spuromix mój też wczoraj wstał! Tylko ręce dal na moje biodra jak leżałam bokiem. Więc nie był wysoko ale tak się to zaczyna 🙈