WRZEŚNNIOWE mamy - Wrzesień 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Kurde ciężka ta wasza sytuacja... U nas ewidentnie ja się zajmuję domem mąż tylko ogarnia śmieci i pali w piecu na ciepłą wodę poza sezonem no i zwierzyniec jest na jego głowie ale często np mu mówię żeby zajął się małą a ja se posprzątam albo go proszę żeby opróżnił pralkę czy zmywarkę na początku jest to słynne za chwilę ale później już się motywuje i faktycznie co trzeba to robi. Czasami mamy taki dzień jak dzisiaj ja mam rozkopany cały dom bo robię generalne porządki a mąż na gwałt musiał iść coś robić na polu i wiadomo że mi nie pomoże a ja niewiele zrobię ale dom nie Zając nie ucieknie a pogodę niestety trzeba łapać. Z małą lubi zostawać nie raz ja mogę gdzieś wyskoczyć sama i nie ma problemu żadnego, gotować też nie raz ugotuje ale raczej to na mojej głowie jest dom. Jak razem pracowaliśmy to układ był podobny ja dom mąż gospodarstwo...
-
Za wiele tu dziewczyny nie dodam. Zgadzam się bebag w stu procentach. Musicie rozmawiać i mówić bez nerwów i na spokojnie co Wam przeszkadza.
Mój mąż dość dobrze ogarnia i dom i dzieci. Potrafi gotować i sprzątać, wyjdzie z trójką na dwór. Do lekarza też pojedzie z nimi. Zaprowadzą i przyprowadza z przedszkola na zmiany ane ze mną. Robi zakupy, pranie, myje gary itd. w sobotę ja czasem zaczynam większe sprzątanie on bawi się z dziećmi a potem on myje podłogi. Ogólnie możnaby uznać że chłop na medal ale czasem też mnie wkurwi. Wiadomo 😅
Ja pomimo macierzyńskiego pracuje, bo mam działalność. Firma musi hulać bo współpracuje z różnymi ludźmi i nie mogę na rok dwa zawiesić działalności. I np dziś mój mąż wziął wolne żebym mogła pójść na wazne spotkanie przedprojektowe, a często przywozi mi małego na karmienie do biura, jak jeżdżę na 3-4h.
Ale czasem jest tak że jak ja wracam z pracy to mój mąż idzie biegać, a ja już nie mam czasu dla siebie. I to ostatnio jest u nas takim trochę problemem, że mój mąż zapomina że moja praca to nie jest mój czas dla mnie... Choć rzeczywiście od dzieci wtedy odpoczywam. Ale rozmawiamy o tym i stara się to jakoś poukładać żebym też mogła sobie zrobić trening, wyjść pobiegać, pójść do jakiejś kosmetyczki itd.
Odkad zaczęłam wychodzić do biura ( przestałam pracować z domu) czyli gdzieś jak moja córka miała rok, to mój mąż też widzi i rozumie lepiej że w domu to nie jest siedzenie z dziećmi tylko zapiernicz. Że czasem trzeba się pobawić z dziećmi i nie ma czasu na sprzątanie i jest bajzel a czasem się uda lepiej wszystko ogarnąć. -
Hej! Co do obowiązków to uważam, że to bardzo nie fair, że po pojawieniu się dziecka na świecie, u mężczyzny w życiu codziennym nic się nie zmienia. Dziecko jest obojga, nie tylko kobiety, więc obowiązki również. Mam nadzieję, że rozmowy pomogą i nie będzie u was kłótni, a sytuacja się poprawi. Wiem jak ciężko jest samej z dzieckiem, bo jak wiecie mojego męża prawie nie ma w domu i jestem sama. Mąż pracuje najczęściej na nocki i przed pracą i po pracy często jedzie prosto na budowę, nawet nie zajrzy do nas, ale jesteśmy już na finiszu i mam nadzieję że niedługo będzie już normalnie. Mimo tego i tak czuję jego pomoc, gdy jest w domu stara się mnie odciążyć i zajmuje się małym. W domu sam z siebie raczej mało robi, ale gdy rozdzielę nam zadania na sprzątanie to zrobi wszystko. Dziś jest jeden z niewielu dni gdy został w domu na cały dzień, prawie, bo na 20 idzie do pracy. Więc miał pozmywać podłogę i teraz biega gdzieś z psem po lesie, a potem ma wolne popołudnie. A ja czekam aż skończy się pranie i z dzióbkiem sobie korzystamy z pięknej pogody 😍
https://zapodaj.net/plik-WREnlKageg -
Żeby moja bestia tak chciała na polu leżeć grzecznie 🫣 😆 u nas został odpalony kojec 🙈
https://zapodaj.net/plik-pW2yE0U8R6
No i mamy za sobą pierwszy kroczek bez trzymania i kombinuje jak to zrobiła i coś czuję że niedługo mały łovuziak to ogarnie 🫣 i będziemy szukać gamonia po wsi 🤣🤣🤣 -
Kiarka wrote:Wow już kroki 🙈 U nas dopiero bujanie na czworaka, nie wiem jak ogarnę życie jak zacznie raczkować 😜 Muszę zakupić taki kojec, a najlepiej dwa, jeden do domu, drugi na dwór.
-
Dziewczyny podrzućcie jakieś pomysły na szybką przekąske/podwieczorek. Wprowadzam małemu trzeci posiłek, bo widzę, że tego potrzebuje i chciałabym coś po prostu na szybko, ale nie mam pomysłu. Najchętniej to bym mu dawała jakiś mus owocowy, bo nie wiem czy już jestem gotowa na ogarnięcie gotowania trzeciego posiłku w ciągu dnia 🤣 ale te kupne to prawie wszystko z jabłkiem, a to go uczula. Więc pomysłów brak. Później myślę, że na podwieczorek czy kolację będą jakieś placuszki, ale to jeszcze trochę z tym poczekamy.
-
Spuromix - kroki już? Wow! Ta Twoja Tomiska to naprawdę rekordzistka🙆
Mój trzyma sie jedną ręką i dość swobodnie stoi, bawi się, staje przy ścianie, wchodzi na niskie meble i najczęściej na moją drukarkę 😅
Kapie już go w normalnej wannie bo w wanience tak szalał że cała łazienka mokra i mógł wylecieć.
W poniedziałek robiliśmy ostatnie szczepienia, takie combo bo i 5w1 i WZW i na rota się jeszcze załapał trzecie. A miał już nie mieć bo poprzednio pielęgniarka mówiła że max do 6 MZ i już za późno będzie🤷
Poza tym biega na czworaka po całej chacie już z taką prędkością że wczoraj rano go naprawdę szukaliśmy z mężem🙈 mąż myślal że jest ze mną w łazience, a ja że on na niego patrzy. Bawił się przy stoliku edukacyjnym a potem zniknął... Wychodzę z łazienki sama, a mąż krzyczy do dzieciaków: gdzie Bruno?! Wpadł do sypialni, ja do dziecięcego, nie ma ani tu ani tu, salon kuchnia łazienka też nie... A on się schował pod wyspa kuchenna, za hokerem i lezaczkiem... I żarł paczkę chusteczek higienicznych... 🤦 Trzęsłam się po tej akcji chyba z pół godziny. Bo w myślach już najgorsze scenariusze🙆
Więc ogólnie słabo już nadążam za tymi moimi dziećmi więc i tu będzie mnie mniej.
A i mały od jakiegos czasu regularnie już wola mamama - takie niby gaworzenie niby wołanie jak już chce do mnie. Czasem wyjdzie mu takie ładne i podwójne "mama".
-
Kiarka wrote:Dziewczyny podrzućcie jakieś pomysły na szybką przekąske/podwieczorek. Wprowadzam małemu trzeci posiłek, bo widzę, że tego potrzebuje i chciałabym coś po prostu na szybko, ale nie mam pomysłu. Najchętniej to bym mu dawała jakiś mus owocowy, bo nie wiem czy już jestem gotowa na ogarnięcie gotowania trzeciego posiłku w ciągu dnia 🤣 ale te kupne to prawie wszystko z jabłkiem, a to go uczula. Więc pomysłów brak. Później myślę, że na podwieczorek czy kolację będą jakieś placuszki, ale to jeszcze trochę z tym poczekamy.
Ja myślę że już spokojnie możesz spróbować placki, nalesniczki, wytrawne i na słodko.
Albo pieczone warzywa, frytki z batata, czy po prostu ugotowane kawałki warzyw (fasolka, cukinia itd). -
Kiarka wrote:Dziewczyny podrzućcie jakieś pomysły na szybką przekąske/podwieczorek. Wprowadzam małemu trzeci posiłek, bo widzę, że tego potrzebuje i chciałabym coś po prostu na szybko, ale nie mam pomysłu. Najchętniej to bym mu dawała jakiś mus owocowy, bo nie wiem czy już jestem gotowa na ogarnięcie gotowania trzeciego posiłku w ciągu dnia 🤣 ale te kupne to prawie wszystko z jabłkiem, a to go uczula. Więc pomysłów brak. Później myślę, że na podwieczorek czy kolację będą jakieś placuszki, ale to jeszcze trochę z tym poczekamy.
Jestem pod wrażeniem postępów Waszych dzieciaczków, u nas raczej tak w normie, coś tam wchodzi w czworaki, ale nie umie jeszcze z nich ruszyć. Dużo gada, ale to nie jest mama, baba, tata, tylko takie bardziej abyyyy, ghym, pfft, alaaaa 🙃 wyszedł ząb, młoda nadal fatalnie śpi, my szykujemy się do przeprowadzki w czerwcu i jestem przerażona jak to logistycznie ogarnąć 🙈 -
Sama już nie wiem co mam dawać. W sumie młody dostawał wszystko, najczęściej gotowałam mu to co my jedliśmy, chyba że mieliśmy np bigos to wtedy wjeżdżał słoiczek. Wszystkie nowe rzeczy wprowadzalam pojedynczo, oprócz jabłka było ok. No i tydzień temu wyskoczyła mu wysypka na czole, myślałam że uczuleniowe, ale potem kolejne dni nie jadł nic nowego a to się zaostrzyło. Zdziwiłam się że nawet po jajku, gdzie w święta wcinał razem z nami. I po paru dniach mi coś podobnego wyskoczyło na dłoniach, a jemu przeszło na brzuszek. Pojechaliśmy do lekarza, ofcourse to co mogłam sie spodziewać - na moje dłonie lekarka nawet nie spojrzała, a młodego wysypka to uczulenie pokarmowe, bo ja mu daje zbyt dużo rzeczy, to za wcześnie na jajko. Dobrze że nie zdążyłam jej powiedzieć, że młody jada masło orzechowe czy suszone morele 🫣 I stwierdziła, że mam dawać mu tylko mięso i podstawowe warzywa, bo przecież to nie sezon na kalafiora czy brokuła. To do czerwca mialby jeść marchew i ziemniaka? 🤦🏼♀️ Jemu już to zbladło, mnie swędzi jak cholera...
A i jabłko jest super, nawet jak mówiłam, że za każdym razem był czerwony po nim, a banany niedobre i nie wolno, a mały je co drugi dzień i nic mu nie jest xDWiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia, 14:11
-
nika647 wrote:Spuromix - kroki już? Wow! Ta Twoja Tomiska to naprawdę rekordzistka🙆
Mój trzyma sie jedną ręką i dość swobodnie stoi, bawi się, staje przy ścianie, wchodzi na niskie meble i najczęściej na moją drukarkę 😅
Kapie już go w normalnej wannie bo w wanience tak szalał że cała łazienka mokra i mógł wylecieć.
W poniedziałek robiliśmy ostatnie szczepienia, takie combo bo i 5w1 i WZW i na rota się jeszcze załapał trzecie. A miał już nie mieć bo poprzednio pielęgniarka mówiła że max do 6 MZ i już za późno będzie🤷
Poza tym biega na czworaka po całej chacie już z taką prędkością że wczoraj rano go naprawdę szukaliśmy z mężem🙈 mąż myślal że jest ze mną w łazience, a ja że on na niego patrzy. Bawił się przy stoliku edukacyjnym a potem zniknął... Wychodzę z łazienki sama, a mąż krzyczy do dzieciaków: gdzie Bruno?! Wpadł do sypialni, ja do dziecięcego, nie ma ani tu ani tu, salon kuchnia łazienka też nie... A on się schował pod wyspa kuchenna, za hokerem i lezaczkiem... I żarł paczkę chusteczek higienicznych... 🤦 Trzęsłam się po tej akcji chyba z pół godziny. Bo w myślach już najgorsze scenariusze🙆
Więc ogólnie słabo już nadążam za tymi moimi dziećmi więc i tu będzie mnie mniej.
A i mały od jakiegos czasu regularnie już wola mamama - takie niby gaworzenie niby wołanie jak już chce do mnie. Czasem wyjdzie mu takie ładne i podwójne "mama".
Kiarka u nas śniadanie i obiadokolacja taka jak my jemy a w ciągu dnia jeszcze wjeżdża np serek albo budyń albo jakiś musik lub owoc czasami dostaje do ręki wafelek ryżowy albo bułeczkę maślanąWiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia, 14:27
-
Mi lekarka kazała odstawić cały nabiał, bo mały pomimo odstawienia jajka nadal ma śluz w kupce. Objawy skórne tylko wokół ust. Ale to już nie wiem czy nie jest tylko podrażnieniem od śliny.
Także nie jemy oboje aktualnie ani jaj ani mleka i produktów mlecznych. Na razie bez zmian. Zaczynam się obawiac że to jednak gluten ..
ale za jakiś tydzień zrobię test na jajko i zobaczymy czy do jaja możemy wrócić. Mleko mogę odstawić na dłużej bo to w sumie żadna wartość dla dziecka kp. -
Jeju, dziewczyny powiedzcie mi czy Wasze bobasy tez gardzą snem? Chodzę jak zombie. Ola zasypia około 19-20 ale budzi się często, plus praktycznie codziennie robi sobie dłuższą przerwę na zabawę około 3-4. I przez godzinę dokazuje. Później idzie spać i o 6 znowu wstaje. Nie ma mowy żebym pospała 3h ciągiem, czasem zdarzy się 2, ale to jak mąż ją zgarnie w czasie tej przerwy. A tak to albo pierś, albo muszę smoka wciskać, albo trzymać za rączki albo nóżki mimo że śpi z nami.🤦🏻♀️
Współczuję bardzo każdej alergii pokarmowej, diety eliminacyjne wymagają dużo kombinowania i samozaparcia a i tak na koniec zazwyczaj nie wiadomo czy to akurat dany składnik na 100% uczula.
Ciekawe co u pozpstałych dziewczyn, niezapominajk_aa, zosiasamosia, Muszka1, LILA_33... dawno się nie odzywały 🙂Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia, 06:40
-
bebag wrote:Jeju, dziewczyny powiedzcie mi czy Wasze bobasy tez gardzą snem? Chodzę jak zombie. Ola zasypia około 19-20 ale budzi się często, plus praktycznie codziennie robi sobie dłuższą przerwę na zabawę około 3-4. I przez godzinę dokazuje. Później idzie spać i o 6 znowu wstaje. Nie ma mowy żebym pospała 3h ciągiem, czasem zdarzy się 2, ale to jak mąż ją zgarnie w czasie tej przerwy. A tak to albo pierś, albo muszę smoka wciskać, albo trzymać za rączki albo nóżki mimo że śpi z nami.🤦🏻♀️
Współczuję bardzo każdej alergii pokarmowej, diety eliminacyjne wymagają dużo kombinowania i samozaparcia a i tak na koniec zazwyczaj nie wiadomo czy to akurat dany składnik na 100% uczula.
Ciekawe co u pozpstałych dziewczyn, niezapominajk_aa, zosiasamosia, Muszka1, LILA_33... dawno się nie odzywały 🙂 -
Hej dziewczyny, jestem jestem, podczytuje Was cały czas ale nie miałam weny żeby napisać. Marzec był dla nas okropny, pożegnaliśmy bardzo bliską mi osobę, do teraz nie mogę się pozbierać, jednocześnie próbując wspierać Jej rodziców. Nie jest łatwo.
U nas ogólnie w porządku, ostatnio mała miała zakażenie bakteryjne oczka i dostała antybiotyk w kroplach i już jest dobrze. W poniedziałek mamy drugą dawkę meningokoków i spokój ze szczepieniami przez kilka miesięcy 🙂
Rozszerzanie diety idzie nam nienajgorzej, L. wcina wszystko co jej damy, póki co nie zauważyliśmy alergii pokarmowych. Mamy problem z niektórymi produktami w kawałkach czy z grudkami, dostaje odruchu wymiotnego a czasami nawet zwymiotuje. Mam nadzieję że to tylko kwestia czasu i nauki a nie jakiś grubszy problem.
Noce zazwyczaj przesypia nam całe, chociaż zdarzy się noc z jedną lub dwiema pobudkami na tulenie albo mleczko. Śpi od 19/20 do 6/7. Wypije mleko i ma kolejną drzemkę 1.5-2 godzinki. Kolejną na spacerze między 12 a 13. Później między 17/18, chwila zabawy, mycie, mleko i idzie spać na noc.
Rozwojowo bez opóźnień, coraz więcej "mówi", pivotuje pięknie, pełza coraz sprawniej, czworaki na razie bez większych postępów, kolanka podwinięte, pupa u góry i tyle. Bez pośpiechu, ma czas 🙂
A no i zębów jak nie było, tak nie ma i nic się na nie nie zapowiada 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia, 10:50
bebag lubi tę wiadomość
-
Mój też gorzej śpi. Choć u nas to nawet nie wiem kiedy było lepiej🤦 ale budzi się często, przerzucam z cyca do cyca i mam wrażenie że ledwo zasnę a on znowu się budzi. I cały czas śpi z cycem w buzi. Więc wstaje obolała i niewyspana. Ma straszny lek separacyjny. Ja od grudnia jezdze do biura a teraz maly płacze i wyrywa się z rąk mężowi jak wychodzę... No i krzyczy te swoje mamama
Chyba taki wiek, moje strasze też na tym etapie miały takie akcje.
I przyłączam się do bebag z wywołaniem dziewczyn do tablicy! Co tam u Was, jak podczytujecie to się odezwijcie😀 widziałam że umka lajkuje czasem🤪 -
Wywolana do tablicy melduje sie Witam, dziewczyny
Czesto podczytuje ale z pisaniem ciezko...
U nas 19 ostatnie szczepienia i bilans 6 miesiaca, zobaczymy co nam powiedza. Mala pelza, polubila bardzo brzuszkowanie, robi pivoty, staje na czworaka z pupa do gory (zasnac tak tez potrafi ) ,siega po zabawki, przeklada z raczki do raczki, obraca i oglada w raczce, gaworzy i mowi baba. Nie siedzi sama, przechyla sie na strone i pada, wystawia raczke do podparcia i na tym wlasnie zjezdza na brzuch Ale usiasc chce i probuje to robic przez bok, jeszcze bez skutku:) Myslalam nad duzym kojcem z plastyku, takim z gadzetami a-la zegarek wbudowany w barierke, hustawka i zjezdzalnia, ale cena tego to zbyt daleki kosmos jak na nasza kieszen, a szkoda No wiec kupilismy 1,8x2m, bardzo fajny, z miekkim zabezpieczeniem barierek u gory, by dzieciak glowy nie rozwalil, na allegro, chyba za 250zl, jezeli sie nie myle. I tam wlasnie mala teraz buszuje calymi dniami Dokupilam na vinted takie uchwyty do kojca, by mogla podciagac sie i stawac, ale jeszcze nie zalozylam
W foteliku siedzi pieknie, wczyna sloiczki jak odkurzacz, na moje ugotowane i zmielone mieso z warzywami ciagle mowi bee, na to ze sloiczkow rowniez, i niestety by zjadla trza to zmieszac z jablkiem lub bananem etc. Kawalki do raczki nam nie podeszly, krztusi sie, ale chce zjesc, a raczej wciagnac , przed tym dziaslami ugryza wiekszy kawalek az mi wlosy wszedzie siwieja, wiec na razie papki te bardziej gladkie i takie grudkowate, z kawalkami poczekamy. Odpukac ttt ale jak do tej pory nie miala zadnych alergii, a byly juz jajka, pomidory, mieso i rozne owoce. Jedynie po dyni cos na policzkach bylo, takie lekko czerwone szorstkie wysypanko, ale nastepnego dnia juz nie bylo sladu. Z dynia tez poczekamy.
Rowniez mamy problemy ze snem, w dzien masakra, potrafi zasnac tylko na spacerze na godzinke. W nocy lepiej, zasypia gdzies kolo 21-22 i spi do 7-9 bez pobudek. Obraca sie i spi na brzuchu lub na boku, rzadko na plecach. Ale staram sie ja obracac ostroznie
Mleko mi zanika, i mala nie chce juz piersi, pluje i odwraca sie Troche mi przykro, staram sie jeszcze podtrzymac laktacje Laktofemem, czasem troche udaje sie sciagnac, ale to juz sladowe ilosci, po 20-40ml, zamrazam:(
Wprowadzilam drugi posilek, mleko z butli swoja droga
Aha, a z mezem prowadze strajk wloski, troche ruszyloWiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia, 02:50
nika647, bebag lubią tę wiadomość
👩'76+👨'73
👩IO,niedoczynnosc tarczycy
👨02'20 Cukrzyca I,Asthenoteratozoospermia,Morfo0%
*Invimed Wroclaw
III IVF 14.05.21szpital-Cytotec
*Gyncentrum Katowice
IV-VIII IVF 10.21-11.22, ❄6x5.1.1
11.01.23 FET 1x5.1.1;2dpt 6.96;7dpt 64.87;9dpt 126.3;12dpt 428.9;16dpt 2172;23dpt 11801;27dpt 27835 i ❤️;34dpt 1,09cm;47dpt 9+3 2.64,❤️174;10+6 4.47;
15.03 I prenatalne👍,5,6cm❤️164,corka?;20.03 NiftyPro-zdrowa corka;;20+5 polowkowe 390g❤️152,👍;;30+4 USG3 trym 1560g❤️150;35+3 2663g👍🙏;
39+3 10:34 3510, 55cm 10pkt ❤️❤️❤️❤️❤️ -
Niezapominajk_aa, Umka, fajnie przeczytać co u Was, super że się odezwałyście! 🙂
Niezapominajk_aa, przykro mi z powodu straty, to zawsze są trudne tematy.
Jeśli chodzi o sen, to niby wiem że to taki etap, że minie, ale przysięgam, jest mi z tym ciężko i jestem mega niewyspana. No nic, byle przetrwać 🙃Umka, niezapominajk_aa lubią tę wiadomość
-
Cześć Mamuśki 😊 Przepraszam, że tak wpadam, ale mam pytanie. Macie może ciuszki z Sinsay? Jak tam rozmiarówka wypada? Wiem, że legginsy wypadają rozmiarowo mniejsze, ale jak body i reszta? Może macie doświadczenie. Dajcie znać i miłej soboty 😘♀️ Ona 33
♂️ On 32
▪︎Początek starań: styczeń 2020
▪︎Pierwsza wizyta w klinice niepłodności: kwiecień 2022
▪︎Hormony w normie, nasienie słabe, endometrioza
▪︎Histeroskopia, laparoskopia, drożność jajowodów (lewy nie drożny): czerwiec 2022
▪︎I IVF -> Stymulacja 13.08. -> Punkcja 26.08. -> Transfer 31.08.
13 dpt 570.27
15 dpt 1257.55, progesteron 82.15
20 dpt 7609.83
23 dpt 14190.17, progesteron 63.99
29 dpt 6t6d 🖤
37 dpt 8t 💔
▪︎Laparoskopia, łyżeczkowanie: listopad 2022
▪︎II IVF -> Stymulacja 12.12. -> Punkcja 24.12. -> Transfer 29.12.
11 dpt 250.8, progesteron >40
15 dpt 1419.4, progesteron >40
27 dpt 32015.1, progesteron >40
34 dpt 7t3d ❤