Wybór imienia
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMalina mi się podoba mała córeczka mojej byłej szefowej była Malina a jej brat Milan bardzo fajne dzieciaki miło mi się kojarzy co do jagody to mam mieszane uczucia w szkole miałam koleżankę Jagode która na nazwisko miała Śledź więc jakiś uraz mam
Martynika, pasia27 lubią tę wiadomość
-
Z wyborem imienia to jest problem, ja bylam nastawiona na dziewczynke a tu chłopczyk sie okazalo i z wyborem imienia pojawil sie problem gdyz moj maz nie jest polakiem . Po delikatnych za i przeciw pozostanie chyba jednak Rayan . Moj juz nawet tak sie zwraca do niego wiec raczej nie ma wyjscia , no chyba ze zobacze u was jakies ciekawe propozycje i uda mi sie przeforsowac nowy temat
pasia27, Matylda36 lubią tę wiadomość
-
My z tego samego powodu Lissa mamy problem z imieniem. Dosyć, że jesteśmy mieszanym małżeństwem, to jeszcze co rok, dwa do tej pory zmienialiśmy kraj zamieszkania i nie zanosi się w najbliższym czasie by to się zmieniło
U nas będzie dziewczynka i po szukaniu, kombinowaniu, dopasowywaniu imienia, na razie zdecydowaliśmy się na Annę Gdybym mieszkała w Polsce i mąż byłby Polakiem to bym bardziej pokombinowała z imieniem
A może dla chłopca Adam Wam się Lissa spodoba? Ja brałam pod uwagę to imię, gdyby się okazał chłopiec, bo też jest proste i międzynarodowe
Mama najcudowniejszych skarbów -
Emma też nam się podoba i rozważaliśmy to imię, ale naszych przyjaciół córka jest Emma, w rodzinie też mamy 5letnią Emmę i kolega z pracy mojego męża też ma Emmę, więc stwierdziliśmy, że za dużo wokół nas tego imienia
Na razie skłaniamy się do Anny, może będzie Lena (po forumowych dyskusjach tak mi to imię przypadło do gustu). Kalina też mi się spodobało (chyba Ty Makcza to imię podsunęłaś), ale mój teść nie może zapamiętać tego imienia , a część osób wymawia je "Kalajna"
A Ty jesteś pewna swojej Helenki?
Mama najcudowniejszych skarbów -
U nas jeśli się urodzi synek to będzie Maksymilian, już dawno to imie ustaliliśmy i chyba tej opcji będziemy się trzymać
Co do dziewczynki nie mamy jeszcze wybranego imienia, mnie osobiście podobaja się Milena, Łucja, Wiktoria, Weronika -
Matylda36 wrote:A Ty jesteś pewna swojej Helenki?
A wiesz, że nie jestem? No nie jestem. Już pisałam kilka razy na tym forum, że wymyślenie imienia dla dziewczynki nastręcza mi ogromnych problemów, jakoś wszystkie nie takie. Dla "cudzych" dzieci podoba mi się tysiąc imion, a dla mojego żadne... No i ten Sambor mi się przyśnił i nie chce się odczepić. Co to znaczy?
Kalina też mnie uwodzi, ale do nazwiska męża nie pasuje, byłoby masło maślane. Helena? Róża? Sambor?
Matylda36 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny, poniżej fajna baza imion:
http://www.gorny.edu.pl/imiona/index.php?rok=2013
Przy pierwszym dziecku staraliśmy się omijać imiona z pierwszej 5-10, teraz pewnie też tak zrobimy.
Sama mam na imię Agnieszka,rocznik 84 i wiem jak to jest być 9 Agnieszką w klasie...Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2013, 21:06
-
Lillenka wrote:
Sama mam na imię Agnieszka,rocznik 84 i wiem jak to jest być 9 Agnieszką w klasie...
Haha, ja jestem Magdą 83. Już pisałam chyba w podobnym wątku na staraczkach o Agnieszkach i Magdach z wyżu 1 połowy lat 80. Ja miałam w klasie po 3.
-
BiB wrote:Gdybym mieszkała za granicą, to dałabym córce na imię Rosalie- brzmi cudownie! Róża już mnie tak nie urzeka.
Makcza- a może ten Sambor to jest jakiś znak?
No chyba jest to znak, że powinnam skrzywdzić swoją nienarodzoną jeszcze córkę BiB, ale zdrobnienie Rózia jest boskie, musisz przyznać. -
Ojej a ja zdecydowalam sie na Zuzie...a to jest w top 5 najbardziej popularnych imion, ale osobiscie nie znam nikogo kto ma dziecko zuzie..dla dziewczynki wymyslac imie to jakis koszmar. dlatego zostawiam juz to zuzie rozie i koniec kropka!
Lillenka wrote:Dziewczyny, poniżej fajna baza imion:
http://www.gorny.edu.pl/imiona/index.php?rok=2013
Przy pierwszym dziecku staraliśmy się omijać imiona z pierwszej 5-10, teraz pewnie też tak zrobimy.
Sama mam na imię Agnieszka,rocznik 84 i wiem jak to jest być 9 Agnieszką w klasie... -
Wczoraj mnie olśniło. Stałam w wannie, jak zwykle miałam zawiechę, polewając plecy ciepłą wodą i nagle mnie olśniło.
Mój syn będzie miał na imię ARTUR. Żaden Piotruś, jak określa go moja mama. Artur i już.
No, chyba, że to nie syn, wtedy będę miała zagwostkę...Mirella lubi tę wiadomość