my starające się
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
bobo_frut wrote:No lepiej późno niż wcale jeszcze musisz obiecać poprawę
Obiecuję! Ostatecznie nie jest ze mną aż tak źle - 2msc temu przesiewowy panel badań z krwi w zakresie książkowych norm
Jedyne co mnie zdziwiło, to że przy ilości spożywanych przeze mnie serów pleśniowych nie miałam styczności z Toxoplazmozą
A Wy robiłyście sobie badania w kierunku CMV, Toxoplazmowy i poziom p/ciał p/różyczce? Nie jestem pewna kiedy zaczęli szczepić dziewczynki p/różyczce. Ja jestem rocznik 84' i szczepienie przeszłam. Warto wiedzieć, ew. się doszczepić jeżeli poziom p/ciał jest niski. -
Lapi84 ja dostałam skierowanie na Toxo, Różyczkę i jakiś Megalovirus czy coś w ten deseń jutro idę do innego ginka wydębić skierowanie na hormony
Się zmachałam trening "brazyliskie poślady" x2 zaliczony
Będą zakwasy, oj będą...Nieska, rocznik 82'
rozpoczęcie starań 10.2015 -
Koleżanki drogie,
jak to jest u Was z mierzeniem temperatury? ja mierzę zaraz po przebudzeniu tj. po 3 czy 4 drzemce , zazwyczaj około 6.45. Z tym, że pierwsza temperatura jest np. z dziś 36.39 a zmierzona 2 minuty później już 36.47.
Zmieniłam kilka dni temu termometr, na taki owulacyjny, z dwoma miejscami po przecinku ale wydaje mi się, że jest gorszy od tego poprzedniego, wprawdzie z jednym miejscem po przecinku ale jakaś taką stabilniejszą tą temperaturę pokazywał. Co myślicie?Nieska, rocznik 82'
rozpoczęcie starań 10.2015 -
nick nieaktualnya powiem Ci, że ja te temperatury to tak z przymrużeniem oka traktuje, tzn. warto dodatkowo jeszcze obserwować swoje ciało, badać śluz, itp.
ja zawsze robię tak, że tylko raz z rana mierzę temp. żeby się nie stresować, że drugi pomiar będzie miał inny wynik
natomiast zastanawiam się, jak się ma przeziębienie do wzrostu temperatury... jak możecie zerknijcie na mój wykres... dziś/jutro miałaby przyjść @, a temp. zamiast maleć to poszła do góry, nie wiem czy to przez moje przeziębienie czy jak
w ciążę ciężko mi jakoś uwierzyć...
no ale nie chcę brać żadnych leków przed zrobieniem testu, żeby nie zaszkodzić... i dziś idę po test do apteki
polecacie może jakąś firmę? -
Ja pod koniec poprzedniego cyklu byłam podziębiona (żadna angina, zwykła wirusówka), ale pomimo tego temp. spadła. Tak było u mnie, ale to chyba indywidualna sprawa Ja za to mam dziś 4 dzień dodatni test ovu, a od wczoraj lewy jajnik daje o sobie znać. Dziwne to o tyle, że do te pory test wychodził dodatni jednorazowo. Miałyście też tak? Czytałam, że LH może trzymać się w granicach wykrywalnych i to nic nadzwyczajnego.
-
Hej dziewczyny!
chciałam się przywitać, dobrze, że znalazłam Wasz wątek Za mną 4 cs, jakoś dziwnie zawsze byłam przekonana, że jak już postanowimy, że chcemy mieć z mężem dziecko to pyk i będzie...A teraz z miesiąca na miesiąc okazuje się że to nie takie proste niestety. Wyniki badań niby wszystkie ok, od 4 lat jestem leczona na niedoczynność tarczycy, ale leki co jakiś czas zmieniane, ale działają. Ostatnio tak się zajęłam wizytami u ginekologów, że zapomniałam o endokrynologu. Ale dzisiaj poprawiam swój błąd. Od ginekologa dostałam Duphaston teraz był 2 cykl z nim i niestety przyszła wczoraj wiedźma @ A już dziwnie się czułam i snułam wizję, że będzie prezent na święta i nici. Ale wychodzi na to że wtedy właśnie będzie płodnie, więc może... Strasznie to upierdliwe, ja jestem średnio cierpliwym człowiek, już bym chciała, a te dwa tygodnie wyczekiwania po staraniach czy tak czy nie to już w ogóle. Cierpliwość i bez stresu wiem, wiem, ale jakoś głowa rozumie a serce nie. No to takie żale trochę na dzień dobry!Ewelka Elka lubi tę wiadomość
-
Cześć martta, fajnie że do nas dołączyłaś. O żale się nie martw, jesteśmy tu po to żeby się wzajemnie wspierać, no nie?
Z tymi testami to ja dopiero zaczęłam kombinować w tym cyklu, ale póki co wczoraj wyszedł negatywny, co mnie nie dziwi, bo to dopiero 10 dc był, ale chciałam przetestować jak to działa :)Choć z drugiej strony, wczoraj i przedwczoraj pobolewał mnie prawy jajor, czasem nawet dość mocno.martta lubi tę wiadomość
Nieska, rocznik 82'
rozpoczęcie starań 10.2015 -
Wróciłam od gina i się podłamałam
Jestem w 11 dc i mój pęcherzyk ma 0,9 mm Ednometrium 0,8 mm więc w miarę.
Lekarz dziwny, wg mnie mało kompetentny, opierał się głównie na przypuszczeniach, miał problem z odczytem na usg. Albo tak to sobie tłumaczę.
Zasugerował kontakt z ginem-endo specjalizującym się w problemach z płodnością.
No i wspomniał coś, że moje jajniki mogą mieć cechy policystycznych tylko, że ja nie mam żadnych objawów. Miesiączki jak w zegarku.
Sama już nie wiem co robić, czy czekać na owulację, a nóż będzie późna. Podobno pęcherzyk rośnie 1-1,5 mm na dobę.
Nieska, rocznik 82'
rozpoczęcie starań 10.2015 -
Nieska nie martw się!!! Robiłaś sobie jakieś badania z krwi? Wyszło coś nie tak? To pierwszy raz kiedy byłaś u gin w okresie okołoowulacyjnym? Skoro nie masz zaufania do gin to może warto pójść do kogoś innego? Kogoś poleconego? Poza tym może się zdarzyć, że w danym cyklu ovu nie ma, a w kolejnych jest... takie to nasze ciało zwariowane czasami
Głowa do góry!!! >3 -
nick nieaktualnyLapi84 wrote:i jak tam!? test zrobiony???
a jakoś tak nie miałam odwagi no ale dziś już zrobię jak tylko otworzą aptekę to do niej lecę dobrze, że muszę przejść tylko na drugą stronę ulicy
ale mam stresa od rana przez to....
Miłego dnia dziewczyny, dziś piątello, więc prawie weekend -
nick nieaktualnyco do testów owulacyjnych to szczerze powiem, że jest to dla mnie wyższa szkoła jazdy u mnie na szczęście organizm mi podpowiada kiedy co i jak z owulacją, więc po trzech m-ch obserwacji to co do godziny mogę niemalże określić
jeśli chodzi o USG to miałam podobną sytuację do Marty, gdzie gin tak jakby nie wiedział co i jak, gdy przyszłam żeby mi powiedział kiedy mamy celować, no i już nigdy do niego nie wróciłam
Marta, a czy sprawdzasz sobie śluz?
Co do dupka to raz go brałam (ten wcześniejszy gin właśnie mi go przepisał, można rzec w ciemno:/) no i ten dupek tak mi namieszał w głowie, jeśli chodzi o objawy ciąży, że na prawdę sądziłam, że w niej jestem, oczywiście nie byłam... później sprawdziłam ulotkę i się okazało, że daje on objawy takie same, jak się jest w ciąży... -
To prawda, ja teraz byłam przekonana że jestem w ciąży, bo objawy były książkowe, niestety przez dupka, ehhh... śluz sprawdzam jest ok niby, czasami mniej czasami bardziej, ale ogólnie tendencje do zwiększania i zmiany struktury są. Co do testów owulacyjnych to ostatnio próbowałam dwa rodzaje z tej samej próbki i w tym samym czasie robione i też wychodziły różnie. Miałam LH Vitam i LH Test z domowego laboratorium http://www.aptekagemini.pl/test-owulacyjny-lh-vitam-1-opakowanie-5testow.html http://www.aptekagemini.pl/test-lh-owulacyjny-1-sztuka.html Bliżej prawdy wtedy były testy te drugie z domowego laboratorium. Najlepiej ustawić sobie w te 5 dni przypomnienie, ja sobie ustawiłam o 18 żeby pamiętać żeby mniej pić i o 20 żeby zrobić test. I jakoś szło. Niestka nie przejmuj się, ja dwa cykle temu w 12 dc miałam nie do końca z pęcherzykiem, a potem okazało się że owu była w 16 dc i było ok. Nic straconego naprawdę, a kompetentny ginekolog który nas nie traktuje jak histeryczki co chcą zaciążyć i jest pomocny to cud!