Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Karma, nic konkretnego, po prostu się skumulowało.. niewyspanie, płacz malutkiej i zmęczenie obecnym mieszkanie, mam wrażenie że tu wegetujemy i jestem zła że nam się szybciej nie udało ogarnąć przeprowadzki, bo całe lato stracimy.
Mąż mi niewiele przy Ani pomaga, bo praca i ciągle coś na budowie do zalatwienia, teochę zaczyna mi sil brakować.
starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy
IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte -
nick nieaktualny
-
Dzień dobry
Bajka dobrze, że zostajesz a 3 tygodnie to już tak niewiele! Ale ekstra, oby sutki pomogły 
Luna ja też mam czasem to o czym piszesz, ale sporadycznie (2-3 razy dziennie) i zawsze w trakcie sekwencji kopniaczków. Nigdy by mi przez myśl nie przeszło, że to nie jest dzidzia tylko macica, tak szczerze mówiąc, uczucie takie jakby przyłożyła mi np. łokieć od wewnątrz i przeciągnęła zamiast takiego gwałtownegp kopniaczka. Ale może wspommę o tym lekarzowi dzisiaj tak dla świętego spokoju...
Summer mam nadzieję, że spacer pomoże, trochę się wyciszysz. Świetnie sobie radzisz, pamiętaj o tym
Malka, Fela jest cudowna, jak z obrazka
malka lubi tę wiadomość
👧córeczka 2018
👦synek 2020
-
Summer- tulę Nie mam własnych doświadczeń, ale moja przyjaciółka w takiej sytuacji olewała maksymalnie dużo i robiła w domu absolutne minimum, za to - by nie oszaleć - szła spać za kazdym razem, gdy jej córka. Może też spróbuj w ten sposób łapać sen?:*
summer86 lubi tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
nick nieaktualnyJa pisałam, a Ania to opisywała jakby to wulkan był. Nie zamartwiaj się, tym bardziej, że bierzesz nospe i magnez. Może to być tylko mała. Odpoczywaj dużo.Luna1993 wrote:Aga wizytę mam za 2 tygodnie, pamiętam że dziewczyny coś o tym pisały
Summer co się dzieje? Mam nadzieję,że to chwilowe i po spacerze poczujesz się lepiej
Luna1993 lubi tę wiadomość
-
Eh tak myślałam Summer. Kumuluje się w pewnym momencie wszystko i jest gdzieś ujście w końcu.
Niestety sama widzisz, że M musi ogarniać inne rzeczy, żeby Wam było łatwiej. Na pewno pomaga ile jest w stanie, sama mówisz, że dochodzi praca i pilnowanie budowy. To dużo, a teraz jak jest Ania z Wami to już całkiem doba jest za krótka.
Przetrzymacie ten okres i wszystko się ustalibizuje. Pewnych spraw się nie przyspieszy. A z budową mocno macie ogarnięte?Emilka
Od 09.2013:02.2014-5t6dc 07.2015-12tc
MTHFR A1298C+C667T+PAI-1 4G-hetero, immunologia -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCześć Kochane,
Sprawa z przesyłką naprawdę pierdołowata, ale przelała żale kumulowane od lat, stąd moja reakcja. Na szczęście jestem już we Wrocławiu.
A przez te 5 dni przybyło mi 1,5kg (!), mam nadzieję, że to woda w jakimś stopniu, bo jak tak dalej pójdzie to będzie masakra.
Summer współczuję Ci sytuacji, niestety często tak jest, że urodzenie dzidzi nakłada się z budową /urządzeniem domu i wiele par przez to przechodzi, spróbuj się oszczędzać i znaleźć chwilę na odpoczynek.
Miłego dnia. -
Summer to całkiem normalne, ze beda takie dni. Spokojnie, odpoczywaj kiedy możesz :*
Ja wlasnie siedze przed gabinetem u ginekologa. Mam nadzieje, ze z dzidziusie wszystko ok
lamka, Aga9090, Karma88, Jeżowa, Rucola, pilik lubią tę wiadomość
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Dzięki Dziewczyny za dobre słowo.. z tym sprzątaniem to ciężko póki co olać, bo jeszcze 3 wizyty położnej zostaly.
Karma, jesteśmy na etapie wykańczania, ale wysypala nam się ekipa od łazienki.. na inne rzeczy wykonawcy mają terminy na jesien, więc troche sie komplikuje. Już wiem, że nie bedzie tak jak sobie wymarzyliśmy, bo ze wzgledu na terminy musimy iść na spore kompromisy..
Już nie marudzę, ale lżej mi gdy się Wam wygadałam.
starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy
IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte -
summer pocieszę Cię, że z reguły jeśli chodzi o budowę i remonty coś idzie niezgodnie z planem, nowe rzeczy wychodzą i jest jak jest.
agulineczka kciuki za podgląd!
Właśnie zarezerwowałam nam 3 dni w sierpniu w naszych poślubnym hotelu. Zbiegnie się w czasie to z rocznicą ślubu, więc ogólnie super. Mam tylko nadzieję, że M załatwi sobie to wolne, ale to będziemy się później martwić.
summer86, Achia lubią tę wiadomość
Emilka
Od 09.2013:02.2014-5t6dc 07.2015-12tc
MTHFR A1298C+C667T+PAI-1 4G-hetero, immunologia -
Summer- marudź ile wlezie jeśli Ci to pomaga! Nasze rady były tylko po to, by Ci spróbować ulżyć :*
A położne też myślę, że sporo widziały... I pewnie potrafią zrozumieć chwile niemocy.
edit: chciałabym dodać, że ja bez ciązy, połogu i dziecka też mam chwile niemocy i są weekendy, kiedy zakładam, że ogarnę cały dom, a sukcesem już jest rozpakowanie zmywarki
Także tego... 
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2018, 10:13
summer86, Karma88, Aga9090, Jeżowa, Bajkaaa, Rucola, Emiilka lubią tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Ja mam dzisiaj zdecydowanie leniwy dzień... Od godziny leżę z telefonem, teraz wstałam po banana i dalej leżę... A mam tyle do sprzątania i zakupy do zrobienia i na 15 szkołę rodzenia, co w praktyce oznacza, że o 14 muszę wyjść z domu
ale o 18 zobaczę Agatkę, więc dzień do straconych nie należy tylko tę dupencję muszę w końcu ruszyć.
lamka, Bajkaaa, Aga9090, KateHawke, Rucola, Emiilka lubią tę wiadomość
👧córeczka 2018
👦synek 2020
-
nick nieaktualny
-
Summer, kochana, Ty sie nie przejmuj polozna. Jak ja moja polozna za balagan przepraszalam, to mi powiedziala, ze mam teraz czas sobie i malemu poswiecic a nie na sprzatanie Moge Cie o tyle pocieszyc, ze to zmeczenie na szczescie po jakims czasie mija. Nam zajelo to 7tyg
summer86, KateHawke, Rucola lubią tę wiadomość
Trzy lata starań o pierwsze Dzieciatko
Luty 2017 laparoskopia
25.04.2017 1IUI @
Wrzesien 2017
Beta 15dpo 85,7; prg 27,07
Beta 17dpo 247,1
Maksio 20maja2018
30c.s. o drugi Skarb (przerwa wrzesień-grudzień 2020) -
nick nieaktualny
-
Cześć wszystkim Nic nie ogarniam od wczoraj, prawie cały dzień przespany, a dzisiaj nie lepiej...
Kiedy zaczął Wam się robić taki twardszy brzuch? W sensie bardziej napięty niż normalnie?
21.06 hcg 14,3, 23.06 hcg 92,07, 25.06 hcg 307, 27.06 hcg 803
♡♡♡
MTHFR 677 homo; niedoczynność tarczycy, ANA+++, NK 17%, kiepskie cytokiny
W drodze do macierzyństwa od 05.2017 -
Też się tym martwiłam. Niemal codziennie Mała mi robi fale na brzuchu. Raz jest z jednej, raz z drugiej strony. Nawet myślałam, że jest ułożona poprzecznie ale nie... Nie wiem jak to robi ale chyba trafiło mi się aktywne dziecko.Luna1993 wrote:Karma ciąża to spore obciążenie dla pleców, myślę że mała może się do tego przyczyniać
niech emek masuje co wieczór
Juz wczoraj miałam Was pytać, ale zapomniałam. Przy historii Ani pisalyscie o takim dziwnym napinaniu brzucha, jakby dziecko znalazło się w jednym miejscu brzucha, wypychalo się tam, to miejsce strasznie twardnieje. To ostatecznie normalne, czy coś niepokojącego? Bo nie wiem czy to mała mnie tak męczy, czy coś się dzieje z brzuchem
Jeżowa to świetnie opisała. "uczucie takie jakby przyłożyła mi np. łokieć od wewnątrz i przeciągnęła zamiast takiego gwałtownegp kopniaczka". A jak eMek przyłoży rękę w tym miejscu i delikatnie popuka to dostaje wtedy kopniaczka.
Malka Jaka cudowna ta Twoja Felka.A jak patrzę na tę kruszynkę w chuście to się rozpływam. No i dziewczyny mają rację, figura bajka.
Bajka Nie masz co się stresować, czy dobrze kojarzę, że masz pessar? Jak Ci go zdejmą to też akcja szybciej się może zacząć.
My zmajstrowaliśmy naszą Kruszynkę ostatniej nocy na starym mieszkaniu albo pierwszej na nowym.lamka wrote:Summer współczuję Ci sytuacji, niestety często tak jest, że urodzenie dzidzi nakłada się z budową /urządzeniem domu i wiele par przez to przechodzi, spróbuj się oszczędzać i znaleźć chwilę na odpoczynek. Wygodne dziecko, nie ma co
Summer , rozumiem Twoje zirytowanie. Człowiek i bez ciąży czy dziecka, w przypadku remontu ma chwile słabości i się wścieka gdy coś nie pójdzie po jego myśli. A Ty jeszcze masz malutkie dzieciątko.
malka, Rucola lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzień dobry
Dacie wiarę że obudziłam się o 11? Tak mnie wyjazd weekendowy wypompował. I oczywiście śniły mi się papierki lakmusowe :p przez noce zasadzie sucho,a papierki dostanę w Gemini na jutro.
Ciekawe czy bułeczki dostanę o tej godzinie
Aniu- też jestem ciekawa jak się czujesz i co tam u Ciebie
bajka- szok że myślą nad tym żeby Cię wypuścić! Ale cudnie że już tylko tyle zostało do donoszonej ciąży
