WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI
Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Reset, dokładnie jak napisała Blue. Nospa, magnez i łóżko. Spokojnie, zapewne fasola się wgryza
Bajka wysłałaś, nawet Ci odpisałam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2019, 16:12
21.06 hcg 14,3, 23.06 hcg 92,07, 25.06 hcg 307, 27.06 hcg 803
♡♡♡
MTHFR 677 homo; niedoczynność tarczycy, ANA+++, NK 17%, kiepskie cytokiny
W drodze do macierzyństwa od 05.2017 -
Reset w terminie @ to się zdarza. Weź jak Aga mówi - magnez i nospę i na wszelki wypadek trochę więcej leż ale to pewnie organizm jeszcze nie zaczaił już nie chcemy @ na najbliższy rok
Dzień dobry popołudniu ja od rana sprzątanie, zakupy, gotowanie itp i już mam dosyć. Zaraz brat przyjdzie także nie jestem w stanie odnieść się do wszystkich.
Tak w ogóle Blue gdzie jesteś? Czy mi się wydaje czy dawno się nie meldowałaś?
Edit: teraz widzę że to Blue pisała
chyba powinnam iść spać i czytać forum jak się wyśpię 
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2019, 16:13
blue00, Aga9090 lubią tę wiadomość
08.05.2020 - II na teście 💕
27 Styczeń 2018 - 18cs - ET -
Justyna wywoluje Cie z pytankiem.
Power pumping ma pomoc w wiekszej produkcji pokarmu, prawda. Po jakim czasie widac efekt tego? Jak czesto warto stosowac? Codziennie cxy raz na jakis czas?
Dzisiaj sie zawzielam i jakos sie udalo. Jutro pewnie tez dam rade. Potem ciezko, bo M w pracy. Dodatkowo codziennie laduje w siebie herbatki, Femaltiker i slod.
Zebralismy sie dzis w sobie i rozlozylismy mate edukacyjna od znajomych, ale Mala jakos sie jej wystraszyla. Chociaz lusterko jej sie od jakiegos czasu podoba.
Udalo mi sie dzis wyskoczyc na zakupy spozywcze, troche po ogrodzie sie pokrecilam, bo po zimie trzeba porzadki zrobic.
No i cieply obiad udalo sie zjesc.
Reset duzo lez, magnez, nospa! A Maluch niech sie wgryza.Emilka
Od 09.2013:02.2014-5t6dc 07.2015-12tc
MTHFR A1298C+C667T+PAI-1 4G-hetero, immunologia -
Reset nie martw się, ja miałam plamienie bardzo delikatne dobre 4 dni w terminie okresu i byłam pewna ze się rozkręca @. To jest według mnie krew po zagnieżdżeniu, taka mam teorie po tym, jak w ciąży gin zrobił mi ranę przy cytologii i plamiłam potem 3-4 dni malutko. Oczywiście mówił ze tak będzie Indie tym nie przejęłam ale widzę po tym, ze jak coś tam w środku minimalnie zakrawi to widać to w śluzie jeszcze kilka dni nawet
Ja dzisiaj po badaniach tych tam podstawowych, trochę się późno na nie wybrałam. Zapisałam sobie w kalendarzu datę, kiedy skończę 12 tydzień ciąży i mam nadzieje, ze wtedy poczuje się pewniej bo pomino objawów ciąży czuje się bardziej cały czas jak staraczka nic przyszła mama
2019 początek - strata, 10 tc
Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️
Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań -
Reset - maluch rośnie, więc może jakieś naczynko nacisnął i stąd zabarwiony śluz. Dużo odpoczywaj i będzie wszystko dobrze
Nowa - po pierwszych prenatalnych już stres trochę odpuszcza
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2019, 16:39
nowa na dzielni lubi tę wiadomość
Alicja
Oleńka
-
Reset ja w plamieniach nie pomogę ale z tak ciemniejacym testem i z takim progiem podejrzewam że plamienie to efekt uboczny zagnieżdżenia jestem przekonana że wszystko jest dobrze. Leż,pachnij i dbaj o Pączusia
reset, mi88, Jeżowa lubią tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Reset ja tez miałam plamienie dwudniowe w terminie @, moja gin wtedy dołożyła Duphaston tak na wszelki wypadek chociaż progesteron miałam jakoś ok 25. Brałam go do 12 tygodnia. Odpoczywaj, nie będę Ci pisać, żebyś się nie martwiła, bo pamiętam jak mnie to wtedy irytowało napiszę więc uwierz w Twoje dziecko :*
-
Wiecie co ja jestem w gorącej wodzie kapana i jak napisalyscie o tych zwrotach z us to zapytałam u nas na spotted czy ktos.juz dostał u nas z naszego us zwrot i juz mają kase kurcze a ja tez wtedy skladalam i nie mam, myslicie ze jak zadzwonie w poniedziałek do skarbówki to udziela.mi jakiejkolwiek informacji?
Córeczka Zosieńka -
Wzięłam wszystko, co mogłam. W głowie kręci mi się z nerwów, ale ze mam wyniki z dzisiaj (beta 25 i progesteron 31) to chyba muszę wierzyć w mojego Pączka
Kaczorka, Achia, Patrycja20, pilik, Rucola, summer86, Aga9090, agulineczka, Bajkaaa, -Mamunia-, Minnie89, Anna Stesia, Nadzieja22, sliweczka92, nowa na dzielni, Jeżowa, KateHawke, Karma88, blue00, frezyjciada, Lusesita, Lena21, ibishka, Bunia86, Morusek lubią tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Power pumping ma imitować wiszenie dziecka na piersi czyli to takie "heloł, cycki! mleko jest potrzebne".Karma88 wrote:Justyna wywoluje Cie z pytankiem.
Power pumping ma pomoc w wiekszej produkcji pokarmu, prawda. Po jakim czasie widac efekt tego? Jak czesto warto stosowac? Codziennie cxy raz na jakis czas?
Dzisiaj sie zawzielam i jakos sie udalo. Jutro pewnie tez dam rade. Potem ciezko, bo M w pracy. Dodatkowo codziennie laduje w siebie herbatki, Femaltiker i slod.
Trudno stwierdzić po jakim czasie będą widoczne efekty gdyż u każdej kobiety wygląda to inaczej.
Ja robię pp codziennie (zazwyczaj jak mąż wraca z pracy przejmuje małą a ja siadam sobie na godzinkę i pompuje - w trakcie 10 minutowych przerw zrobię kolację albo wstawię pranie a czasami nadrobię forum i internety).
Średnia dzienna z pierwszego miesiąca życia Ani: 638ml (liczba sesji: 7-10)
Średnia dzienna z drugiego miesiąca życia Ani: 863ml (liczba sesji: 9-12)
Średnia dzienna z trzeciego miesiąca życia Ani: 1131ml (liczba sesji: 12)
Średnia dzienna z czwartego miesiąca życia Ani: 1259ml (liczba sesji: 12)
Średnia dzienna z piątego miesiąca życia Ani: 1327ml (liczba sesji: 11)
Średnia dzienna z szóstego miesiąca życia Ani: 1334ml (liczba sesji: 10)
No i nawet pompowanie na sucho (czyli ściągasz ale mleko nie leci) ma sens bo to ma dawać znać, że to mleko jest potrzebne.
Jeśli nie masz czasu na pp to może uda Ci sie pół pp?? czasami, gdy czasu było mało to robiłam 15minut ściągania - 10 minut przerwy - 10 minut ściągania.
Pozwolę sobie wkleić porady JuicyB:JuicyB wrote:Jak zwiększyć ilość pokarmu
W skrócie: Pij dużo wody, nie stresuj się, odciągaj często pokarm laktatorem w tym co najmniej raz dziennie power pumping.
A tak bardziej szczegółowo:
CO JEŚĆ:
Wszystko Byleby dużo i mimo wszystko dobrze (zbilansowana dieta zawsze spoko). Najważniejsze to, aby nie zaniedbywać się pod tym względem i dostarczać sobie spoko dobrych kalorii. Warto aby w codziennej diecie było:
owsianka
migdały
czosnek
imbir
kiełki lucerny
czarnuszka
pestki dyni
CO PIĆ:
WODĘ. Dużo. 2-3 litry dziennie to taka dobra ilość. Nawet teraz jak mi się zdarzy wypić mało w ciągu dnia, to obserwuję spadki ilości mleka. Jak nie woda, to coś innego, byleby dużo. Woda jest jednak najlepsza.
CO PIĆ DODATKOWO:
Przez pierwsze 3 miesiące po porodzie woda wystarczy. Potem można dodać femaltiker, herbatki laktacyjne, piwo bezalkoholowe (słód jęczmienny). Podobno te specyfiki do 3 miesiąca po porodzie nie działają, ale ich zażywanie też nie szkodzi, więc jak ktoś chce to niech pije. Szczególnie leszka limonkowego 0,0% polecam Unikaj piw, które mają 0,5% alko, bo każda ilość alkoholu hamuje laktację.
ŚCIĄGAĆ POKARM:
Dla mam KP:
Ściągać pokarm po każdym karmieniu dziecka, nawet przez kilka minut, nawet jeśli mleko nie leci. Ważne, aby dać znać piersiom, że jest zapotrzebowanie na mleko większe niż bieżące. Uzyskane w ten sposób mleko można dziecku podać (tu super ważne jest przechowywanie pokarmu, ale to nie temat na teraz). A jeśli nie chcesz ryzykować pokazania dziecku butelki (bo łatwiej leci, więc dziecko może odrzucić pierś), to mleko wylewać do wanienki przy kąpieli. Super działa na skórę dziecka.
Dla mam KPI:
Od razu zainwestuj w laktator podwójny i stanik do ściągania pokarmu (albo przerób sportowy). Dzięki temu będziesz ściągać 2 razy krócej i będziesz mieć wolne ręce. Laktator możesz potem sprzedać i odzyskać część kasy. Ściągaj minimum 8 razy dziennie (w tym koniecznie ze 2 razy w nocy), a najlepiej 10-12 jeśli chcesz szybciej zobaczyć rezultaty.
Musisz też mieć rezerwowy, ręczny laktator najlepiej tej samej firmy co elektryczny. Laktatory się często psują (najczęściej te gumowe elementy). Zanim serwis Ci je wymieni albo kupisz części zamienne, musisz mieć czym odciągać pokarm. Przerwa w odciąganiu nie dłuższa niż 4h w nocy i 3h w dzień.
METODY ODCIĄGANIA POKARMU:
7/5/3
Lewy cycek 7 minut, prawy 7 minut, lewy 5 minut, prawy 5 minut, lewy 3 minuty, prawy 3 minuty (to czy zaczniesz od lewego czy od prawego nie ma znaczenia, ale jak już zaczynasz od lewego, to potem kolejne ściągania tez od lewego).
To daje razem 30 minut. Ściągaj nawet jak już mleko nie leci.
15 MIN NA PIERŚ - tu chyba wszystko jasne. Najpierw jedna pierś 15 minut, potem druga. Przy laktatorze podwójnym obie piersi na raz po 15 minut. Ściągaj nawet jak już mleko nie leci.
POWER PUMPING
Niezależnie od tego czy jesteś KP, czy tylko KPI czy masz laktator pojedynczy czy podwójny rób power pumping. Są dwie opcje:
laktator pojedynczy - po 10 minut na pierś przez godzinę (czyli 3x10 minut każdy cycek).
Laktator podwójny - 20 minut ciągniesz, 10 min przerwy, 10 min ciągniesz, 10 minut przerwy, 10 minut ciągniesz (jest też opcja nieco mniej skuteczna tj. Zamieniasz pierwsze 20 minut na 10 minut i masz tylko 50 minut odciągania). Power pumping imituje wiszenie dziecka na piersi. Dlatego jest tak skuteczne.
Ściągaj nawet jak już mleko nie leci.
Ważne - jeśli mija Ci czas ściągania (15 minut na pierś), a mleko leci, to ściągaj dalej. Uważaj jednak, aby to nie była norma. Kilkukrotne odciąganie po 20 minut krzywdy nie zrobi, ale jeśli czas się wydłuży jeszcze bardziej, to pierś się przyzwyczai do mniej efektywnego wyrzutu mleka. Tak się dzieje zazwyczaj przy laktatorze elektrycznym. Wtedy na koniec trzeba odciągnąć ręcznie (łapką lub ręcznym laktatorem).
DBAJ O PIERSI
Masuj je przed odciąganiem i w trakcie. Pobudzisz je do pracy, upewnisz się że wszystkie kanaliki się aktywowały. Poza tym dbaj o piersi. Dokładnie myj, zmieniaj często wkładki, smaruj po odciąganiu lanoliną, noś miękkie staniki i uważaj na kopniaki.
RELAKS
Zero stresu. Wyeliminuj wszystko co generuje Ci stres. Codziennie zapisuję ilości odciąganego mleka i poza momentami, gdy mam zastój tylko stres i zaniedbanie picia wody mi zmniejsza ilość mleka. Wykup sobie subskrypcję netflixa lub innego szołmaksa, oglądaj seriale, czytaj książki, spaceruj, rób to co lubisz. Odpuszczaj sobie porządki, gotowanie i inne obowiązki jeśli nie masz ochoty. Aby mieć więcej mleka, organizm musi się skupić na tym, a nie na zwalczaniu stresu.
DZIECKO
To może brzmi jak gadka taniego kołcza życiowego, ale jak odciągasz pokarm to myśl o dziecku (jeśli jest poza zasięgiem Twojego wzroku, dotyku). Wizualizuj sobie jak je z piersi, jak się przytula, jak całujesz je w główkę. Przypominaj sobie jak pachnie (główka, nie pielucha ).
LEJKI - sprawdź czy masz dobrze dobrane lejki do brodawki. Możesz mieć dwa różne (różnice w wielkości brodawek do norma). W internecie można wyszukać grafiki, filmy prezentujące to jak powinien wyglądać dobrze dobrany lejek. Co więcej, po kilku tygodniach odciągania może się okazać, że, potrzebne Ci większe lejki. Jak chcesz mieć 100% pewności poproś położną (a najlepiej CDL), aby oceniła czy wszystko do siebie pasuje.
SPRZĘT
Dbaj o sprzęt, ale z głową. Jak już dziecko ma więcej niż miesiąc, nie musisz sterylizować wszystkiego za każdym razem. Wystarczy dobre mycie, a potem nawet tylko raz dziennie, jeśli laktator trzymasz w lodówce w torebce strunowej. Kupuj też sprzęt od dobrych producentów, bo jak pisałam wyżej laktatory się psują, a polski serwis wymieniający sprzęt w ciągu doby, jest na wagę złota. Lansinoh, Medela, Lovi, Spectra, Philips Avent, Canpol… to chyba najważniejsze marki.
Na koniec rzeczy, których sama nie próbowałam, ale często o nich słyszę:
KOZIERADKA: 3 łyżki stołowe dziennie zmielonych ziaren - paskudne ale pomaga. Na sucho/surowo działa najlepiej, ale można również zaparzyć wrzątkiem. Efekt jest po kilku dniach, kiedy pot zaczyna pachnieć jak syrop klonowy (kozieradką). Uwaga! Żeby zjeść kozieradkę na surowo można ją sobie wymieszać z wodą/sokiem/mlekiem (mniej oblepia zęby), można jeść małymi porcjami popijając płynem, można sobie zatkać nos przy wypijaniu.Kozieradkę w kapsułkach można nabyć w różnych dawkach: - 400mg/kaps (Herbapol Kraków, A-Z Medica - nazwa: Trigonella) - 500mg/kaps (Now Foods) - 610 mg/kps (Swanson, Puritan's Pride, Nature'a Way, Vitacost) Większość można nabyć np. na allegro. Część w innych internetowych sklepach zielarskich albo aptekach. W aptekach stacjonarnych raczej kozieradką Herbapola albo Trigonelli. Dawkowanie (na podstawie http://kellymom.com/bf/can-i-breastfeed/herbs/fenugreek/): - 400mg/kaps - 9 - 18 kapsułek na dzień - 500mg/kaps - 7 -14 kapsułek na dzień - 580-610mg/kaps - 6 -12kapsułek na dzień Z doświadczenia Ewy Werner-Malento najlepiej brać największą dawkę (18, 14, 12 w zależności od mg/kaps) kozieradki przez co najmniej pierwszy tydzień, a na pewno do momentu uzyskania słodko-klonowego zapachu potu i pierwszych efektów działania kozieradki.
Patrycja20, Rucola, sliweczka92, Jeżowa, Karma88 lubią tę wiadomość
-
Bajkaaa, ja też rozliczałam się tak jak Wy i nie mam zwrotu.Bajkaaa wrote:Wiecie co ja jestem w gorącej wodzie kapana i jak napisalyscie o tych zwrotach z us to zapytałam u nas na spotted czy ktos.juz dostał u nas z naszego us zwrot i juz mają kase kurcze a ja tez wtedy skladalam i nie mam, myslicie ze jak zadzwonie w poniedziałek do skarbówki to udziela.mi jakiejkolwiek informacji?
Może poczekaj spokojnie jeszcze z 2 dni?
Zwroty powinny być realizowane chronologicznie więc w przyszłym tygodniu powinnyśmy mieć kasę.
Bajkaaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny , dziecko mi się trochę zepsuło. ma teraz tendecję do skręcania główką w lewą stronę. i woli jeść z prawej piersi.
z lewej- czyli jak ma główkę na prawo- ma problem, żeby chwycić, pije chwilkę i się z reguły wkurza.
wcześniej nie było takiej tendecji
mam mu po prostu skręcać tą główkę? staram się teraz zabawki stawiać z prawej stron, gadać do niego od prawej strony, ale nie wiem czy to wystarczy?
miała któraś z Was taki problem? pomóżcie. -
Achia, dzieci czasem "obrażają" się na jedną pierś, u nas też tak było na podobnym etapie.
Spróbuj zmiany pozycji.
Achia lubi tę wiadomość
starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy
IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte -
Aicha u nas tak było. Cierpliwie rób to co robisz, zachęcają do obrotu główki w prawo i po kilku dniach powinno się poprawić. W łóżeczku zmieniaj kierunek leżenia
Achia lubi tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
