Fajne babeczki zobaczą dwie kreseczki :D
-
WIADOMOŚĆ
-
gnoje.
dzwonilam gdzie indziej i 14 lipiec, niby troche wczewsniej ale nie wiem dziewczyny co byscie zrobily? isc do tej rodzinnej niech mi da ten eury cos tam?beta 16dpo 477 18dpo 899 LAURA
5.10.16 6t6d 136/min 1cm 2.11.16 10t6d 169/min 4,8cm 8.11 5,9 cm 161/min,
-
właśnie z nim rozmawiałam o tym i stwierdził że to był na 90% błąd labo... ale tak jak pisałam mam zrobić to tsh i po odbiorze cytologii dokończyć 2 cykl i jak nic z tego to full badań i sprawdzamy co sie dzieje a gdyby coś nie tak to odrazu zrobimy nie czekając na nic...wg USG +2 dni
-
pobierał wymaz na cytologie i coś jeszcze mówił...no i to tsh kazał zrobić...
Moris teraz tak na 100% z dodatkowym staraniem w dni płodne rok a tak bez zabezpieczeń z podejściem na początku "jak sie trafi to bedzie to już prawie 2...wg USG +2 dni
-
Wiecie, gadałam wczoraj z M.- w lipcu go zbadamy, potem ja idę na HSG - bo po moich operacjach dobrze byłoby zrobić... jeśli wyszłoby wszystko ok to sobie odpuszczę na jakiś czas i postaram się wyluzować... i nie szukac kolejnych dziór
Mam jakieś okropne przeświadczenie że z nami (przede wszystkim ze mną) jest cos nie tak i tracę tylko czas na starania zamiast szukać tego defektu...
Muszę jakoś wyluzować... ale to trudne, kiedy cały czas czuję, że wadliwy ze mnie egzemplarz człowieka...
PS sorka że tak smęce, postaram się już więcej tego nie robić... ale dzis mi smutno trochę...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 czerwca 2015, 16:07
cachaarel lubi tę wiadomość
2020
2023 -
Klaudia N. Ja się przebadałam pod każdym kątem już chyba. Miałam robione TSH, FT3, FT4, ANTY TPO, androstedium, prolaktynę, glukoza i insulina z obciążeniem, kortyzol z obciążeniem dexometazonem (steryd- niegroźne), testosteron, witaminę D3, nie wiem czy coś jeszcze.Klaudia N. wrote:gnoje.
dzwonilam gdzie indziej i 14 lipiec, niby troche wczewsniej ale nie wiem dziewczyny co byscie zrobily? isc do tej rodzinnej niech mi da ten eury cos tam?
Na chwilę obecną TSH 2.64 ( za dużo na starania, musi być w granicach 1-2) i prolaktynę 737.39- jeszcze za wysoka ale już o 300 spadła. Co do skierowań to tak:
* lekarz rodzinny napewno może Ci dać na tsh, nie wiem jak z glukozą i insuliną z obciążeniem ale chyba też.
* ginekolog- napewno FT3, FT4, ANTY TPO, prolaktyna i testosteron- koleżanka z pracy dostała od gina właśnie skierowanie
* endokrynolog- to co gin i cała reszta.
Co do tego leku to pewnie chodzi Ci o euthyrox. Też to biorę i lekarz rodzinny nie może Ci tego niestety wypisać bez odpowiedniego zaświadczenia od endo także tak czy siak musisz czekać na wizytę, no chyba, że masz takiego rodzinnego, że się z nim dogadasz ale nie wiem czy chcą tak ryzykować, bo są kontrole.
Ja np. mam stwierdzoną niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemie czynnościową i hiperinsulinizm (taki stan przedcukrzycowy) i na to biorę właśnie Euthyrox, bromergon i glucophage 750( metformina- często też gin wypisuje, bo to stymuluje owulacje- super sprawa- mam jak w zegarku). Ja chodzę do endo prywatnie, gość świetny zna się na rzeczy, trochę dziwak i się 'zawiesza' ale naprawdę wie co robi i co leczy a nie w ciemno jak niektórzy. łooo nie wiem czy mam coś jeszcze tu dopisać ale spróbuj dostać się do endo i zapytaj o metforminę, ona podobno naprawdę pomaga zajść w ciąże. Mi się w tym miesiącu nie udało przez to głupie TSH.. -
Mi wczoraj po becie też było bardzo smutno.Ajka wrote:Wiecie, gadałam wczoraj z M.- w lipcu go zbadamy, potem ja idę na HSG - bo po moich operacjach dobrze byłoby zrobić... jeśli wyszłoby wszystko ok to sobie odpuszczę na jakiś czas i postaram się wyluzować... i nie szukac kolejnych dziór
Mam jakieś okropne przeświadczenie że z nami (przede wszystkim ze mną) jest cos nie tak i tracę tylko czas na starania zamiast szukać tego defektu...
Muszę jakoś wyluzować... ale to trudne, kiedy cały czas czuję, że wadliwy ze mnie egzemplarz człowieka...
PS sorka że tak smęce, postaram się już więcej tego nie robić... ale dzis mi smutno trochę...
NIE JESTEŚ WADLIWYM EGZEMPLARZEM ! Nie myśl tak o sobie, głowa do góry przecież w końcu musi nam się wszystkim udać. !!
Ajka lubi tę wiadomość
-
Fufka, klaudia - mi Euthyrox internista wypisuje bez gadania - mówię że mam hashimoto i potrzebuję euthyrox n150 i koniec nawet nie sprawdza w karcie czy ja rzeczywiście to hashimoto mam.
Pierwszą receptę na euthyrox tez miałm od internisty razem ze skierowanie do endokrynologa, tylko na podstawie wyniku TSH - miałam wtedy 30...
Internista może wypisac mniejsze opakowanie niż endo - taka róznica...
hashi mam od 5,5 roku zwykle sama oceniam swoje wyniki i spr czy dawka ok... i ide do internisty po tabsy nie chce mi się za czesto latac do endo (chybaze cos się zadzieje tak jak ostatnio)...2020
2023
