Fajne babeczki zobaczą dwie kreseczki :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja pierdolę <facepalm>
-
nick nieaktualny
-
madlenka wrote:Wspominałyście o głupocie i taaadaaammmm
na przyszłość nie wywołuj wilka z lasu...
Kena1983 lubi tę wiadomość
2014... and so it begins...
👧 potworniaki jajników
🧑 OAT, żpn, przeciwciała przeciwplemnikowe
IVF×10 (poor responder, 8 na cyklach naturalnych) + 1xIVF KD
2017 💔 córeczka 10 tydzień - wada genetyczna triploidia
2019 rozpoczecie procedury w OA
2020 ❤️ naturalny cud córeczka
2023 ❤️ naturalny cud córeczka
2026 ?
-
Cześć dziewczyny. Daaaawno mnie tu nie było. Moris, Madlenka - miło, że o mnie pamiętacie. Nie opuściłam Was, cały czas czytałam wątek na bieżąco, ale musiałam na trochę zniknąć - myślałam, że tak będzie lepiej, ale chyba jednak nie. I chciałabym do Was wrócić. Przede wszystkim gratulacje dla dziewczyn, które zobaczyły drugą kreskę!! Nie wymieniam, bo sporo się zadziało odkąd zniknęłam - super!
ważka, Kena1983, Morisek28 lubią tę wiadomość
Droga po pierwszego Potwora;):
2 poronienia
1 cb
3 inseminacje
Pół ciąży w szpitalu
Efekt: Zdrowa córka!!!))
Droga po drugiego Potwora:
6 inseminacji
I ICSI - 5 zapłodnionych komórek,1 transfer (bardzo słabego zarodka), pozostałe nie przetrwały 3 doby
2 ICSI - 6 zapłodnionych komórek, wszystkie przestały się rozwijać w 3 dobie
3 ICSI - 18 zapłodnionych komórek. Mamy 4 blastocysty -
Trzeba uważać na słowa
A na bece z mamuś na forach gównoburza.. wrzucili zdjęcie baby w zaawansowanej ciąży z fajkiem w gębie.. i co? Są jeszcze takie, co jej bronią.. powinno się pomóc, wytłumaczyć, wspierać.. taaa, pogłaszczmy jeszcze po głowie i pochwalmy..
Powinno się takie tylko lać i patrzeć czy równo puchnie.. masakra..
A ja ostatnie piwko i trzeba się będzie zaraz pakować
dobrze, ze do pracy "dopiero" od wtorku..
Wymyślcie mi jak się wykręcić z wyjazdu integracyjnego? Nie licząc zajścia w ciążę bo raczej nie zdążę do października
Albo się po prostu schleje w autokarze żeby mnie ominęla ta częśc oficjalna.. -
Hatfe witamy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2015, 21:22
-
Myślałam, że brak aktywności na forum będzie lepszy, ale jednak brakuje, żeby się trochę wygadać na co dzień - nie tylko mężowi
Droga po pierwszego Potwora;):
2 poronienia
1 cb
3 inseminacje
Pół ciąży w szpitalu
Efekt: Zdrowa córka!!!))
Droga po drugiego Potwora:
6 inseminacji
I ICSI - 5 zapłodnionych komórek,1 transfer (bardzo słabego zarodka), pozostałe nie przetrwały 3 doby
2 ICSI - 6 zapłodnionych komórek, wszystkie przestały się rozwijać w 3 dobie
3 ICSI - 18 zapłodnionych komórek. Mamy 4 blastocysty -
madlenka wrote:Kropka ty tyle nie pij bo to przecież na poczęcie wpływa ...
Ja teraz to w wiekszości bezalkoholowe mniej kalorii
Ale nie powiem, wczoraj w Siekierezadzie wzięłam jakkeś winko, ni pamiętam niestety nazwy ale chyba Piotrkowa Trybunalskiego, z kija.. Boziu jakie one dobre było
-
Hatfe wrote:Myślałam, że brak aktywności na forum będzie lepszy, ale jednak brakuje, żeby się trochę wygadać na co dzień - nie tylko mężowi
Dlatego ja zaczęłam się udzielać bo gadanie z mężem to jednak nie to samo
-
kr0pka- to to lane wino? Dwa lata temu byłam w Siekierezadzie i właśnie takie lane wino wzięłam. Smakowało jak sikacz, ale miało swój urok. A tak mnie po nim ścięło, że szok
No właśnie, zwłaszcza, że mąż mówi, żeby trochę więcej dystansu do tego wszystkiego nabrać i się tak nie nakręcać. A to nie takie proste
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2015, 21:40
Droga po pierwszego Potwora;):
2 poronienia
1 cb
3 inseminacje
Pół ciąży w szpitalu
Efekt: Zdrowa córka!!!))
Droga po drugiego Potwora:
6 inseminacji
I ICSI - 5 zapłodnionych komórek,1 transfer (bardzo słabego zarodka), pozostałe nie przetrwały 3 doby
2 ICSI - 6 zapłodnionych komórek, wszystkie przestały się rozwijać w 3 dobie
3 ICSI - 18 zapłodnionych komórek. Mamy 4 blastocysty -
No bo jest niby takie sikaczowe ale jaki zapach, ja je najpierw wąchałam, potem dopiero piłam mi odpowiadało właśnie bardzo no i mnie też ciut ścięło a i tak Mąż mi z piciem pomógł. Dobrze, źe mieszkamy centralnie naprzeciwo
No to tak samo jak mój, plus zawsze podejście: teraz się nie udało to następnym razem się uda.. wiem, że w głebi duszy bardziej się przejmuje niź to pokazuje ale właśnie czasem wolę się tu wypłakać -
Mnie też odpowiadało i dlatego tak mnie ścięło - ja się nie podzieliłam:P
To widzę, że dokładnie to samo podejście. Ale wiem, że własnie też się przejmuje. W ostatnim cyklu miałam ciążę biochemiczną i widziałam, jak mu jest strasznie przykro, jak kolejny test wyszedł negatywny. Pokazuje, że jest silny, żeby mnie tym zarazić. Żeby nie odpuszczać...Droga po pierwszego Potwora;):
2 poronienia
1 cb
3 inseminacje
Pół ciąży w szpitalu
Efekt: Zdrowa córka!!!))
Droga po drugiego Potwora:
6 inseminacji
I ICSI - 5 zapłodnionych komórek,1 transfer (bardzo słabego zarodka), pozostałe nie przetrwały 3 doby
2 ICSI - 6 zapłodnionych komórek, wszystkie przestały się rozwijać w 3 dobie
3 ICSI - 18 zapłodnionych komórek. Mamy 4 blastocysty -
Wiecie co a ja dzisiaj po konsultacji z moim gin napilam sie UWAGA: aż dwa dosłownie dwa łyki piwa od mojego taka mialam ochote juz od tygodnia a widzialam sie z nim i go pytam co tomoze byc ze mnie tak ciagnie do tego a on stwierdzil ze nasz organizm jest na tyle madry ze czegos mu tam musi brakowac dlatego za mna to chodzi i stwierdzil ze cale nie ale kilka lykow moge i serio napilam sie 2 lyki i przeszlo a przed ciaza alkochol kazdy mogl dla mnie nie istniec...wg USG +2 dni
