X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Jak sobie radzicie z rozczarowaniem
Odpowiedz

Jak sobie radzicie z rozczarowaniem

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 marca 2016, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hahaha, fajnie by było, bo już byśmy się nie męczyli :P
    Jutro mam ostatni dzień brania Luteiny, jak będzie miesiączka to mam nie brac, a jak ciąza to brać. Mi test w sb pokazał 1 kreske. A beta to coś najbardziej wiarygodnego dla mnie. W sumie to ze względu na Luteine pojde, by potem nie żałować, że przerwałam. Coś udało się zrobić nam w szczycie, ginek na monitoringu mówiła, że szansa jest. Ja jestem bardzo sceptyczna, ale wolę tak by mniej rozczarowanie przeżywać. Zobaczymy, bo po tej Luteinie to tak dziwnie teraz. Piersi mi pękną i szyjka jakaś dziwna...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 marca 2016, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2017, 13:43

  • Eltrona Ekspertka
    Postów: 191 62

    Wysłany: 6 marca 2016, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Buko wrote:
    Eltrona i jak?
    A ja mam dziś dola i jestem zła na mojego M. Bo znowu jak powinien być czas starań bo owu to on po prostu nie ma ochoty :( a ja nie mam ochoty go namawiac i ostatnio tak co miesiąc.
    u mnie dupa. no z tymi pregapionymi cyklami to znam to. nwet nie musiałam mówić ze to owulacja a i tak robilo sie nerwowo w jej okolicach - bo presja bla bla bla. ostatnio w tym temacie ok, ale to chyba dlatego ze ja mialam inne reczy i trochę odpuściłam

    Kwalifikacja w OAO
    Będę mamą :)
    Jestem mamá :)
  • Eltrona Ekspertka
    Postów: 191 62

    Wysłany: 6 marca 2016, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    LittleGirlBlue wrote:
    Buka ja tez jak nie zajde w tym cyklu to w nastepnym HSG! Ana jakie wrazenia po tym badaniu?
    Juz sie stresuje mozliwym wynikiem tzn co jeśli sie okaze ze jajowody sa totalnie i nieodwracalnie zablokowane?:(
    to badanie nie daje takiej informacji - nawet jesli kontrast nie przechodzi to tylko prawdopodobienstwo ze jest niedrozny - tak mi powiedial lekarz. bo to moze byc tak ze jajowody się zaciskają od bólu. u mnie co prawda pozniej z laparo i tak wyszlo ze byl jeden niedrozny, ale pousuwali mi te zrosty. wiec spokojnie jak cos wyjdzie hsg to nie wyrok

    Kwalifikacja w OAO
    Będę mamą :)
    Jestem mamá :)
  • Eltrona Ekspertka
    Postów: 191 62

    Wysłany: 6 marca 2016, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ninkali wrote:
    On to jest dość taki skomplikowany. Ostatnio mi powiedział, że ma dość testów moich, lekarza, monitoringu i czuje się jak dawca... Ech. Staraliśmy się pogadać. On nie należy do facetów prorodzinnych generalnie... Ale zgodził się na dziecko.
    i pewnie w tym co mowil bylo troche racji, bo my te temperatury mierzymy, leki przyjmujemy, cale zycie podporzadkowujemy i pozniej mamy cisnienie ktore nasze chlopy roznie znosza i slusznie nas maja dość. ale tylko przez chwile :) bo to tak jest ze to przechodzi i mozna dalej dzialać ;)

    Kwalifikacja w OAO
    Będę mamą :)
    Jestem mamá :)
  • Eltrona Ekspertka
    Postów: 191 62

    Wysłany: 6 marca 2016, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak zaczęłam ten temat to sie długo nikt nie odzywał i myślałam ze tylko ja mam taki balagan w glowie z tymi emocjami myslami relacjami z meżem i w ogole. strasznie się cieszę że sie wątek rozkręcił bo mi to daje dużo oparcia. dzisiaj jak okres dostalam to już szczegolnie. a te tematy z tym ze on chce nie chce, podchody, mówienie wprost, klotnie przed owu ni stąd ni zowąd dziwnym trafem zawsze wtedy- to wszystko mam za sobą, pewnie przed sobą, róznie to u nas bywa. czemu to wszystko musi byc takie trudne czemu akurat my? no ale dobrze ze sie mamy :) buziaki dziewczyny drogie :)

    Foto_Anna, ninkali lubią tę wiadomość

    Kwalifikacja w OAO
    Będę mamą :)
    Jestem mamá :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 marca 2016, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2017, 13:43

    Eltrona, ninkali lubią tę wiadomość

  • Foto_Anna Autorytet
    Postów: 549 965

    Wysłany: 6 marca 2016, 22:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też nie miałam pojęcia, że zajście w ciążę, urodzenie dziecka:

    coś tak absolutnie naturalnego, oczywistego, starego okazuje się trudne, długotrwałe, męczące, wyczerpujące, czasem irytujące i.... aż słów mi zabrakło.

    Szczerze? Jestem w szoku.

    Nie poddawajmy się jednak, w końcu każda z nas się doczeka :) <3






    Buko, Eltrona, atagata lubią tę wiadomość

    zem3anlikdzagrk5.png

    Szczęścia nie można kupić, ale można je sobie urodzić :)
  • Eltrona Ekspertka
    Postów: 191 62

    Wysłany: 6 marca 2016, 23:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Buko bo to nie w tym pocieszenie ze ktos ma problemy, tylko w tym ze mamy siebie nawzajem :) to jest naprawde mega dla mnie. ale poza tym ze powoduje problemy to tez są plusy. nigdy nie bylismy tak blisko, przekonuję sie jak bardzo mogę na mojego męża liczyć, uczymy się razem przeżywać smutki a pewnie życie nie jedne pryniesie. moze to dobrze ze sie tego nauczymy zanim sie dzieci pojawią ? pewnie jakies pusy mozna z tego wszystkiego znalezc. choc bolu ta swiadomosc nie ukoi.
    u mnie dzisiaj totalne wkurwienie i smutek więc nie wiem skad te refleksje ???

    Kwalifikacja w OAO
    Będę mamą :)
    Jestem mamá :)
  • Eltrona Ekspertka
    Postów: 191 62

    Wysłany: 6 marca 2016, 23:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna i chyba wlasnie stąd te wszystkkie emocje - zee starania o dziecko powinny byc czyms naturalnym ekscytującym radosnym a nie droga przez mękę.

    ninkali lubi tę wiadomość

    Kwalifikacja w OAO
    Będę mamą :)
    Jestem mamá :)
  • LittleGirlBlue Autorytet
    Postów: 801 129

    Wysłany: 7 marca 2016, 06:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez sie ciesze, ze mamy to forum. Małż juz sluchac nie moze narzekan, rodzina w wiekszosci nic nie wie, kolezanki tez a komus sie trzeba wygadac.
    Dzieki Dziewczyny!:*

    ninkali lubi tę wiadomość

  • wianna Autorytet
    Postów: 879 240

    Wysłany: 7 marca 2016, 07:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Foto_Anna wrote:
    Ja też nie miałam pojęcia, że zajście w ciążę, urodzenie dziecka:

    coś tak absolutnie naturalnego, oczywistego, starego okazuje się trudne, długotrwałe, męczące, wyczerpujące, czasem irytujące i.... aż słów mi zabrakło.

    Szczerze? Jestem w szoku.

    Nie poddawajmy się jednak, w końcu każda z nas się doczeka :) <3
    Mam tak samo, a ja głupia myślałam, że to tak pstryk, hop skup, udany seks, koniecznie z orgazm i już.
    Gdyby ktoś mnie wcześniej o tym uświadomił, próbowaliśmy już dużo wcześniej, a ja głupia zwlekałam, bo teraz nie czas, nie pora...

    Igor - nasze szczęście <3 ur. 9.12.2016 r. <3 3430 g <3 54 cm <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 marca 2016, 07:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jadę do pracy i tak sobie czytam i mimo, że od rana cholerny @ zaczyna się rozkręcać to tak mam nadzieje że kiedyś...
    Mnie to tak wkurza to staranie! Zachodzę w głowę jak podejść mojego żeby się jemu chciało więcej niż raz.
    A to forum i Wy! To najlepsze co teraz mam co pomaga mi przetrwać te chwile! Wsparcie nieocenione! Tylko tu ktoś mnie rozumie. Każda niby inny klopot, a jednak chcemy dzieci i coś przeszkadza w tym. Wierzę że nam się uda! Fajna zaczyna robić się ta nasza grupa :-* :D

    Rudaaa lubi tę wiadomość

  • LittleGirlBlue Autorytet
    Postów: 801 129

    Wysłany: 7 marca 2016, 08:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ninkali zycze Ci udanego dnia mimo kiepskiego poczatku (@)!
    Ja bym najchetniej na urlop poszła i pobyczyla sie z ksiazka:)
    Wiecie, dla niektorych kobiet splodzenie dziecka to naprawde nic takiego.Znam takie, ktore zaszly w pierwszym cyklu i wg nich to faktycznie tak jest (decyzja o dziecku=natychmiastowa ciaza).
    Ech..
    A ja łykam teraz tyle tabletek,wspomagaczy i witamin ze juz sie gubie:) dzis rano stwierdzilam ze niepotrzebne mi wlasciwie sniadanie, bo tabletki mnie zapchają na pol dnia:p rano polknelam ich dokladnie 10 sztuk.
    Milego dnia Dziewczyny!!!

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 marca 2016, 08:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2017, 13:44

  • LittleGirlBlue Autorytet
    Postów: 801 129

    Wysłany: 7 marca 2016, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Łykam dostinex,wiesiolek, macę,wit a+e, kwas foliowy, witaminy femi-coś tam, antybiotyk, osłonowe, clo... jest tego trochę. Niektore po 2 lub 4 dziennie:p

  • LittleGirlBlue Autorytet
    Postów: 801 129

    Wysłany: 7 marca 2016, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Buko podziwiam, ja unikam jak ognia ciezarnych kolezanek:p po co mam sobie sprawiac przykrosc.
    A co do mezczyzn to wiadomo ze presja moze sie dla nich skonczyc hmm jakby to ujac:p moze za reklamą: tym ze konar nie płonie:p
    Nie oszukujmy sie, starania to duza porcja stresu dla kazdego.
    To chyba tylko na filmach dziecko zostaje poczete w romantycznym zblizeniu, przy czerwonym winie i pueknej muzyce:p

  • LittleGirlBlue Autorytet
    Postów: 801 129

    Wysłany: 7 marca 2016, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    LittleGirlBlue wrote:
    Buko podziwiam, ja unikam jak ognia ciezarnych kolezanek:p po co mam sobie sprawiac przykrosc.
    A co do mezczyzn to wiadomo ze presja moze sie dla nich skonczyc hmm jakby to ujac:p moze za reklamą: tym ze konar nie zapłonie:p
    Nie oszukujmy sie, starania to duza porcja stresu dla kazdego.
    To chyba tylko na filmach dziecko zostaje poczete w romantycznym zblizeniu, przy czerwonym winie i pueknej muzyce:p

  • LittleGirlBlue Autorytet
    Postów: 801 129

    Wysłany: 7 marca 2016, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj cos mi sie zdublowal wpis sorki:)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 marca 2016, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2017, 13:44

‹‹ 8 9 10 11 12 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ

Nie możesz zajść w ciążę? Rozpocznij diagnostykę już teraz – przygotuj się na czerwiec!

Świetne wieści dla wszystkich par, które pragną skorzystać z procedury in vitro, ale ze względów ekonomicznych nie mogli sobie na nią pozwolić... Już wkrótce rusza państwowy program wsparcia, który będzie finansował metodę zapłodnienia pozaustrojowego! Już teraz warto o tym pomyśleć, rozpocząć diagnostykę, aby jak najlepiej przygotować się do procedury. Podpowiadamy na co zwrócić uwagę.

CZYTAJ WIĘCEJ