Jak sobie radzicie z rozczarowaniem
-
WIADOMOŚĆ
-
Zieziulka wrote:Ja dziewczyny mam dzisiaj jakiegoś doła, znowu poczytałam w necie że z naszymi wynikami nasienia nie ma szans nawet na inseminację,a co dopiero na poczęcie naturalnie. I mam poczucie takiej niesprawiedliwości. I jak widzę tu dziewczyny z podobnymi problemami jak nasze, że się 2-3 lata starają to chce mi się wyć....
Także daktylek Ty chociaż wiesz, że możecie, także głowa do góry na bank Wam się uda, czego niestety nie mogę powiedzieć o sobie. -
nick nieaktualny
-
Niestety dziewczęta przyjęło się, że jak problemem jest czynnik męski to dużo ciężej zajść niż to by było po naszej stronie tylko U nas widać była owulacja czy nie było, jak nie było to leki, a u nich zbadasz nasienie, ale co się później z tymi plemnikami dzieje to nie wiadomo...⚡ PCOS, Celiakia, Oligozoospermia⚡
🤱 Marta 30.04.2017 r. 💜 36+1 tc
🤱 Antosia 24.05.2020 r. 💜 38+1 tc
-
nick nieaktualnyI najgorsze jest to, że u facetów na jakiekolwiek efekty trzeba czekać 3 miesiące. Mój mąż po pierwszych wynikach dostał od androloga leki, które jak się okazało po 3 miesiącach w żaden sposób nie poprawiły wyników, a nawet trochę pogorszyły. Dostal więc inny zestaw i w sierpniu kolejna kontrola jak efekty.
Wiemy, że ilość wzrosła kilkukrotnie, bo w czerwcu robił badania we własnym zakresie. Obawiam się tylko, że to jest efekt clo, który zniknie jak tylko przestanie brać, a clo chyba nie można brać non stop. -
Dziewczyny trzymam kciuki za tych Waszych facetów :-* w jakich my czasach żyjemy, że się takie problemy mnożą? u mnie temperatura wciąż wysoko a liczyłam na to, że dziś spadnie a jutro @ żeby mi niepotrzebnie nie motać w głowie.Nie doczekasz świtu, nie odbywszy drogi przez noc."
Po roku starań nadszedł mój świt...
-
Sory że wam tak wbijam w wątek, ale..
Zieziulka, przeczytałam że też macie problemy z nasieniem. Mój mąż też miał 0,2 mln przy pierwszym badaniu ale po profertilu ilość posdskoczyła do 1,56 mln. Ruch był 0%, później 22%. Wsumie to wszystkie parametry podskoczyły. Zrobiony był też cały panel hormonalny, wizyta u endokrynologa (bo testosteron ciut za niski) i urologa ( zrobione usg w gabinecie wykazało że jądra są ciut za małe ale w normie). Teraz przerwa od profertilu i tylko salfazin + odpowiednie odżywianie (min żadnego piwa, rzucenie palenia, więcej warzyw). Także może i u was suplementacja pomoże?
A i jeśli masz pcos to czy miałaś robione badania na insulinooporność ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2016, 09:22
5 lat starań, IO, pcos, niedoczynność tarczycy, hashimoto, hiperprolaktynemia + ALLOmlr 48%(z20), kir AA + oligosperma/azoospermia męża = cztery ciąże biochem.
Starania od czerwca 2014. -
nick nieaktualnyA mi owu wyznaczył dziś na pierwszy dzień po naszym ostatnim , a zawsze miałam wcześniej, więc myślałam, że akurat będzie gdzieś w środku
Ana, pomysłu na rocznicę brak, mąż coś wspominał, że zabierze mnie na jakiś obiad (po obchodzeniu moich urodzin i imienin w przeciągu kilku dni, to już mu się nie chce myśleć o planach na rocznicę), ale jutro jedziemy na mazury i wrócimy albo w dniu rocznicy, albo dzień przed i wtedy pomyślimy
a Ty co planujesz? Maciejowa dwa dni przed nami ma rocznicę to do Wiednia się wybiera zazdroszczę i ktoś jeszcze ma z nami 27 rocznicę, tylko moja skleroza nie pozwala mi przypomnieć sobie -
Ja mam 1.08 pierwszą rocznicę ślubu i jedziemy do Włoch (na urlop).
Mój dostał Navitin i też ma powtórzyć badania. Na insulinooporność nie robiłam badań. Teraz mam robić drożność jajowodów.
A miało być to takie proste. Po wakacjach już miałam nie wracać do pracy
Aa i mi też w głowie miesza wykres, bo temperatura dziś porządnie nie spadła. Jakaś noc wyższych temperaturWiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2016, 13:57
⚡ PCOS, Celiakia, Oligozoospermia⚡
🤱 Marta 30.04.2017 r. 💜 36+1 tc
🤱 Antosia 24.05.2020 r. 💜 38+1 tc
-
nick nieaktualny
-
Mój gin też coś mówił o próbie inseminacji, ale z takimi wynikami to chyba szkoda kasy, sama nie wiem. Dziewczyny z podobnymi wynikami próbują mnie tu pocieszać, że po suplementacji wyniki się poprawiły, ale co z tego jak po 2-3-4 latach nadal nici z ciąży. Co mi z tego, że z 0,2 mln zrobi się 2 mln.....bezsensu to wszytko...⚡ PCOS, Celiakia, Oligozoospermia⚡
🤱 Marta 30.04.2017 r. 💜 36+1 tc
🤱 Antosia 24.05.2020 r. 💜 38+1 tc
-
Hej kobietki!
Mam pytanie,nie wiedziałąm w którym wątku zapytać-a że się rozczarowałam,to pytam tutaj:)
moje cykle są dopiero od niedawna regularne,(ok 33dni) ostatnią miesiączkę miałam 22-25 czerwca,owulacja ok 11 lipca(niestety nie mogłąm jej potwierdzic u ginekologa) więc tylko przypuszczam(plamienie,śluz).Wczoraj na kontroli u ginekologa,moj lekarz stwierdził że do zapłodnienia nie doszło bo macica nie jest powiekszona,raczej nic nie widac..itd. Wiec stad pytanie,czy on mógł wykluczyć ciąże raptem ok 10 dni po owulacji?? czyli przypuszczalnie kikludniowy zarodek?troszkę mi się to dziwne wydało,bo wiadomo że od owulacji do zapłodnienia musi minąć parę dni a on już stwierdził ze znów nie wyszło...Dzięki za odpowiedzi:)
PCO,brak miesiączki i owulacji.
-
Buko wrote:Mmmm, Włochy
Zieziulka, ja już po poprzednim Bożym Narodzeniu miałam nie wracać do pracy, więc już teraz nie planuję od kiedy będę na l4.
Ana, aż tyle badań macie do zrobienia, że taki koszt? -
nick nieaktualny
-
Buko wrote:Zieziulka, u mojego męża, na nowych lekach, przy ostatnim badaniu wyszło 150 mln, a nie wiem po co aż tyle skoro i tak efektów brak fakt że morfologia kuleje, bo bez zmian 2%, ale to i tak powinno wystarczyć, niby powinien jeden wystarczyć.
Witajcie ponownie Dziewczyny, cały czas Was podczytuje ale jestem na wakacjach i różnie bywa z Internetem a poza tym próbuje się trochę zrelaksowac:)ana1122 lubi tę wiadomość