Październikowe starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczynki sorcia ze tak rzadko się odzywam ażle ostatnio mam jakiś kryzys . byłam w tym miesiącu na pierwszym monitoringu akurat tak się składa że nie współżyliśmy w dni płodne miałam jakiegoś maxa . roczne ząbkujące dziecko plus wykańczanie domu wszystko na mojej głowie moja frustracja sięgała zeniutu i nawet nie miałam chęci na sex . wczoraj były moje urodziny i sex urodzinowy ok 1 w nocy. dzisiaj byłam pewna że ginekolog powie mi ze się zbliża owulacja robiłam testy owulacyjne i wychodziły ujemne i na prawdę liczyłam że owulacja będzie za pare dni przy tych moich długich nieregularnych cyklach . okazało się że dzisiaj mam płyn i lekarz mi oznajmił że wczoraj była owulacja . mam od piątku przez 10 dni brac 2x luteinę i 11 dnia testować . jak myslicie mimo tego ze stosunek byl tak pozno to jest szansa na 2 kreski? czy nie mam sie co łudzić ? zaraz nadrobię to co napisałyscie przez pare dni . sa jakies 2 kreseczki ?
-
kot_bury wrote:Trzymam kciuki, dziewczyny! :* i dużo wirusków
jestem coraz lepszej myśli... właśnie patrzę na dwie kreseczki, oby każda z Was zobaczyła je jak najszybciej!
juz wrociłam i idę ogarnać - rano do pracy
a jeszcze Wam tylko opowiem, bo ja temp rano mierze dopiero 2dni a tak to mierzyłam wieczorem. I tak się tym przejmuję że dziś w nocy się obudziłam i zmierzyłam - nie mam pojęcia ile było, ale była ciemna noc. potem moj T wstawał i ja znowu myślałam że to już i znowu zmierzyłam no i o 7trzeci raz gdy dzwonił już mój budzik także nie zle sobie wkręcam;)
do jutra dziewczyny;******* -
nick nieaktualnyolenka1310 wrote:Dziewczynki sorcia ze tak rzadko się odzywam ażle ostatnio mam jakiś kryzys . byłam w tym miesiącu na pierwszym monitoringu akurat tak się składa że nie współżyliśmy w dni płodne miałam jakiegoś maxa . roczne ząbkujące dziecko plus wykańczanie domu wszystko na mojej głowie moja frustracja sięgała zeniutu i nawet nie miałam chęci na sex . wczoraj były moje urodziny i sex urodzinowy ok 1 w nocy. dzisiaj byłam pewna że ginekolog powie mi ze się zbliża owulacja robiłam testy owulacyjne i wychodziły ujemne i na prawdę liczyłam że owulacja będzie za pare dni przy tych moich długich nieregularnych cyklach . okazało się że dzisiaj mam płyn i lekarz mi oznajmił że wczoraj była owulacja . mam od piątku przez 10 dni brac 2x luteinę i 11 dnia testować . jak myslicie mimo tego ze stosunek byl tak pozno to jest szansa na 2 kreski? czy nie mam sie co łudzić ? zaraz nadrobię to co napisałyscie przez pare dni . sa jakies 2 kreseczki ?
-
nick nieaktualnyMorwa wrote:Idę spać laski bo mnie już powoli zaczyna głową boleć po tym winie, wiec jak coś to do jutra:* trzymam za was wszystkie mocno kciuki bo jesteście kochane☺ dobranoc☺
Ty też jesteś kochana :-* i poprawiasz mi humor zawsze
Morwa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyolenka1310 wrote:ja wiem ze dlugo sie nie staramy bo to dopiero 5 cykl ale powiem wam dziewczynki ze przy staraniu o córę tez łapał mnie dół w 4 cyklu . na pewno dam wam znać jak testowanie . jajo zniosę przez te 2 tyg
Wpadaj do nas częściej , może lepiej Ci będzie i szybciej zleci
-
nick nieaktualny
-
Madlene84 wrote:She wolf ja wiem, ze jak juz jest decyzja to by się chciało JUZ (oczywiscie jestem tego przykladem)! Jak kilka lat temu staralismy sie o corke i po 6 miesiącach poszłam do gina niemal płacząć że my chcemy a tu nic, to On sie roześmiał i stwierdził, ze tak od ręki wpadają tylko szesnastki
Słabe to pocieszenie Ale zawsze cos
Mnie też 2 dni nie było i nadrabiam.
Wiem, że to już było 1000 razy napisane, ale jest to niesprawiedliwość, że ten, komu zależy, to stara się i nic, a inna osoba dziecka nie chce, zabezpiecza się i wpada - mając najczęściej lat naście.Madlene84, 3livka lubią tę wiadomość