PIERWSZE OBJAWY
-
WIADOMOŚĆ
-
Już mam schizy... Głupia ja... 🙄Monia01 wrote:Felinka spokojnie, mnie cycki pobolewaja, już nie tak bardzo jak na początku.
Czytałam, że organizm zaakceptował rozwijająca się ciążę i to ponoć dlatego.... Więc generalnie nie ma się o co martwić, bo każdy organizm jest inny. Teraz Ci przeszło a za tydzień wróci z podwójną siłą.
Też miałam takie myśli co ty, ale lekarz wczoraj nic nie mówił co by wskazywało że jest źle, a wręcz że jest dobrze. Jesteśmy w takiej samej sytuacji wiec spokojnie kochana!
Witaj Mały Cudzie
18.12 ⏸️
20.12 beta 15,9 mlU/ml
19.08.22 💣 3300g szczęścia ❤️
Rośnij nam zdrowo Elizko 🥰❤️❤️
👩 27 l.
TSH - ⚠️
FT3 🆗
FT4 🆗
ATPO 🆗
ATG 🆗
Glukoza na czczo 🆗
Po 1h 🆗
Po 2h 🆗
INSULINA 3pkt ❌
FSH 🆗
LH 🆗
PROG I faza cyklu 🆗
PROLAKTYNA 🆗
AMH 3,80 🆗
Podejrzenie PCOS
Suple: Pregna Start, Wit D 4000j. Wit C 1000 Wit B complex, Zioła Ojca Sroki nr 3.
🧒 29 l.
Diagnozy brak. -
nick nieaktualnyFelinka94 wrote:Mi w ogóle objawy ustały. Cycki przestają boleć. Zastanawiam się czy beta nie zaczęła spadać.. 🥺
Felinka nie zamartwiaj się i nie smutaj. Dolegliwości ciążowe to nie jest dobry wyznacznik tego czy ciąża się dobrze rozwija. Są kobiety, które szczęśliwie donosiły ciążę i nie miały żadnych nieprzyjemnych dolegliwości w ciąży. U większości ciężarnych jest tak, że czasem są dni lepsze kiedy się dobrze czujesz, a czasem takie kiedy coś ci doskwiera np. ból głowy, o którym pisałaś lub mdłości i zawroty głowy jak u Moni. Jakby miało ciągle być źle to ciężko byłoby wytrzymać w ciąży. I powiem ci, że jest taka grupa kobiet, które tak fatalnie się czują z powodu choćby wymiotów, które mają przez całą ciążę, że całą ciążę przeleżały. Sama się przekonasz jak to jest być ciężarną 🙂❤️. Jeśli bardzo cię martwi ten spadek nieprzyjemnych dolegliwości to może zmierz tą betę jutro ❤️ -
Tzn z objawów to miałam tylko ból piersi i skurcze macicy (na jedno to dobrze ze juz tych skurczy nie mam) czasem zgaga i wzdęcia z gazami. W sumie to tyle...Natka23 wrote:Felinka nie zamartwiaj się i nie smutaj. Dolegliwości ciążowe to nie jest dobry wyznacznik tego czy ciąża się dobrze rozwija. Są kobiety, które szczęśliwie donosiły ciążę i nie miały żadnych nieprzyjemnych dolegliwości w ciąży. U większości ciężarnych jest tak, że czasem są dni lepsze kiedy się dobrze czujesz, a czasem takie kiedy coś ci doskwiera np. ból głowy, o którym pisałaś lub mdłości i zawroty głowy jak u Moni. Jakby miało ciągle być źle to ciężko byłoby wytrzymać w ciąży. I powiem ci, że jest taka grupa kobiet, które tak fatalnie się czują z powodu choćby wymiotów, które mają przez całą ciążę, że całą ciążę przeleżały. Sama się przekonasz jak to jest być ciężarną 🙂❤️. Jeśli bardzo cię martwi ten spadek nieprzyjemnych dolegliwości to może zmierz tą betę jutro ❤️
No nic czekam do środy. Choć też się martwię czy nie usłyszę czegoś czego bym usłyszeć nie chciała 🙄
Witaj Mały Cudzie
18.12 ⏸️
20.12 beta 15,9 mlU/ml
19.08.22 💣 3300g szczęścia ❤️
Rośnij nam zdrowo Elizko 🥰❤️❤️
👩 27 l.
TSH - ⚠️
FT3 🆗
FT4 🆗
ATPO 🆗
ATG 🆗
Glukoza na czczo 🆗
Po 1h 🆗
Po 2h 🆗
INSULINA 3pkt ❌
FSH 🆗
LH 🆗
PROG I faza cyklu 🆗
PROLAKTYNA 🆗
AMH 3,80 🆗
Podejrzenie PCOS
Suple: Pregna Start, Wit D 4000j. Wit C 1000 Wit B complex, Zioła Ojca Sroki nr 3.
🧒 29 l.
Diagnozy brak. -
Felinka objawy mamy identyczne, mnie piersi zaczęły boleć pierwszego dnia po owulacji i bolą cały czas ale od dzisiaj mniej. Skurcze miałam dwa dni,w dniu spodziewanej miesiączki i wczoraj. Mam nadzieje, ze jest tak jak mówi Monia,że po prostu nasz organizm się przyzwyczaił do ciąży. Jutro idę drugi raz zbadać bete i progesteron, wyniki pewnie będą dopiero w poniedziałek ☹️☹️
-
nick nieaktualnyFelinka94 wrote:Tzn z objawów to miałam tylko ból piersi i skurcze macicy (na jedno to dobrze ze juz tych skurczy nie mam) czasem zgaga i wzdęcia z gazami. W sumie to tyle...
No nic czekam do środy. Choć też się martwię czy nie usłyszę czegoś czego bym usłyszeć nie chciała 🙄
Felinka czyli tak na spokojnie 🙂. I dobrze 🙂♥️. Jeszcze najpewniej zdążysz się pomęczyć dolegliwościami, choć życzę ci samych przyjemności w ciąży 😀. Skurcze też miałam na początku ciąży i trochę mdłości i senność. Wszystko będzie dobrze, trzeba wierzyć, że wszystko się ułoży ❤️. Przesyłam ci trochę pozytywnej energii i tulaski przytulaski ❤️ -
nick nieaktualnyNikaaaa wrote:Felinka objawy mamy identyczne, mnie piersi zaczęły boleć pierwszego dnia po owulacji i bolą cały czas ale od dzisiaj mniej. Skurcze miałam dwa dni,w dniu spodziewanej miesiączki i wczoraj. Mam nadzieje, ze jest tak jak mówi Monia,że po prostu nasz organizm się przyzwyczaił do ciąży. Jutro idę drugi raz zbadać bete i progesteron, wyniki pewnie będą dopiero w poniedziałek ☹️☹️
Nika z własnego doświadczenia powiem ci, że też tak miałam będąc w ciąży. Były dni lepsze, kiedy dobrze się czułam i gorsze, gdy chodziłam senna, z mdłościami i wymiotami i bólem i zawrotami głowy. I też z początku był widoczny sam pęcherzyk. U was też tak napewno jest, wszystko będzie dobrze ❤️
Nikaaaa lubi tę wiadomość
-
Dzięki kobitki za wsparcie
Natka23 lubi tę wiadomość
Witaj Mały Cudzie
18.12 ⏸️
20.12 beta 15,9 mlU/ml
19.08.22 💣 3300g szczęścia ❤️
Rośnij nam zdrowo Elizko 🥰❤️❤️
👩 27 l.
TSH - ⚠️
FT3 🆗
FT4 🆗
ATPO 🆗
ATG 🆗
Glukoza na czczo 🆗
Po 1h 🆗
Po 2h 🆗
INSULINA 3pkt ❌
FSH 🆗
LH 🆗
PROG I faza cyklu 🆗
PROLAKTYNA 🆗
AMH 3,80 🆗
Podejrzenie PCOS
Suple: Pregna Start, Wit D 4000j. Wit C 1000 Wit B complex, Zioła Ojca Sroki nr 3.
🧒 29 l.
Diagnozy brak. -
Felinka94 wrote:Dzięki kobitki za wsparcie
Felinka ja też schizuje. Co chwilę biegam do łazienki sprawdzić czy nie zaczęłam krwawić. Jutro 8 stycznia mija rok od mojego pierwszego poronienia i akurat jutro przypada 37 dzieci cyklu czyli taki w którym poroniłam za drugim razem.07.09.2022 3320g i 57 cm cudu ♥️
01.2021 9tc 👼
04.2021 6tc 👼 -
Ehh przykro mimadzia28 wrote:Felinka ja też schizuje. Co chwilę biegam do łazienki sprawdzić czy nie zaczęłam krwawić. Jutro 8 stycznia mija rok od mojego pierwszego poronienia i akurat jutro przypada 37 dzieci cyklu czyli taki w którym poroniłam za drugim razem.
Ale wierzę że tym razem będzie dobrze 💪 ✊
Witaj Mały Cudzie
18.12 ⏸️
20.12 beta 15,9 mlU/ml
19.08.22 💣 3300g szczęścia ❤️
Rośnij nam zdrowo Elizko 🥰❤️❤️
👩 27 l.
TSH - ⚠️
FT3 🆗
FT4 🆗
ATPO 🆗
ATG 🆗
Glukoza na czczo 🆗
Po 1h 🆗
Po 2h 🆗
INSULINA 3pkt ❌
FSH 🆗
LH 🆗
PROG I faza cyklu 🆗
PROLAKTYNA 🆗
AMH 3,80 🆗
Podejrzenie PCOS
Suple: Pregna Start, Wit D 4000j. Wit C 1000 Wit B complex, Zioła Ojca Sroki nr 3.
🧒 29 l.
Diagnozy brak. -
Natka, trochę tak i trochę nie. Jestem w dziwnej sytuacji. Rozpoczęłam starania ale miesiączka mi swiruje i po 49 dniowym cyklu w końcu ja dostałam. Rozpoczynam badania hormonów i diagnostykę, także wstrzymałam starania. Ale Wam wszystkim gratuluje i trzymam kciuki jak zawsze 🍀🍀🍀💋💋🤞Natka23 wrote:Didi aha. Starasz się o dzieciątko czy na razie nie? 🙂
-
Felinka, kochana nie nastawiaj się negatywnie. Myśl pozytywnie 👌🍀💋Felinka94 wrote:Tzn z objawów to miałam tylko ból piersi i skurcze macicy (na jedno to dobrze ze juz tych skurczy nie mam) czasem zgaga i wzdęcia z gazami. W sumie to tyle...
No nic czekam do środy. Choć też się martwię czy nie usłyszę czegoś czego bym usłyszeć nie chciała 🙄 -
Nooo tak pozytywnie myślę że już się dzisiaj spłakałam bo jakieś nerwy i stres mam w sobie, przerasta mnie to wszystko chyba.DIDI wrote:Felinka, kochana nie nastawiaj się negatywnie. Myśl pozytywnie 👌🍀💋
Zastanawiam się czy nie porwałam się z motyka na słońce. Chora noga brak ręki i ciąża. Chyba zaczynam się po prostu bać tego.
Oczywiście wiem że nie jestem sama, mam mojego A. Teściową moją mamę (co prawda trochę daleko ale jest) i inne osoby ale jakoś... Boję się że sobie nie poradzę, najgorzej przeraża mnie szpital, w końcu będę tam sama.
Martwią mnie też te wszystkie koszta. Poszłabym na NFZ ale pasowało by iść gdzieś do przychodni przyszpitalnej aby poznać położne lekarzy aby i oni poznali mnie i ewentualnie wiedzieli co robić jak już dojdzie do porodu lub zakładanego cc. Ale wszystkie szpitale które są w miarę blisko mam w Warszawie, a ja do Warszawy autem nie pojadę, autobusem w ciąży strach.
A głupio mi ciągać ludzi aby ze mną jeździli.
Niby to głupoty ale tak mnie to dobija że już dziś nie wytrzymałam ciśnienia i po prostu ryczę.
Witaj Mały Cudzie
18.12 ⏸️
20.12 beta 15,9 mlU/ml
19.08.22 💣 3300g szczęścia ❤️
Rośnij nam zdrowo Elizko 🥰❤️❤️
👩 27 l.
TSH - ⚠️
FT3 🆗
FT4 🆗
ATPO 🆗
ATG 🆗
Glukoza na czczo 🆗
Po 1h 🆗
Po 2h 🆗
INSULINA 3pkt ❌
FSH 🆗
LH 🆗
PROG I faza cyklu 🆗
PROLAKTYNA 🆗
AMH 3,80 🆗
Podejrzenie PCOS
Suple: Pregna Start, Wit D 4000j. Wit C 1000 Wit B complex, Zioła Ojca Sroki nr 3.
🧒 29 l.
Diagnozy brak. -
Felinka słonko to normalne, że masz takie wątpliwości, tym bardziej, że hormony ciążowe też robią swoje. Jesteś bardzo silna i wierzę w to, że doskonale dasz sobie radę i będziesz wspaniałą mamą
Porozmawiaj z bliskimi o tym co czujesz, na pewno powiedzą Ci, że pomogą ze wszystkim. Przegadaj sprawy lekarzy i wizyt ze swoim i razem znajdźcie najlepsze rozwiązanie.
Nie jesteś z tym sama, masz nas, masz swojego nie męża, masz rodzine.
Tule
-
Oczywiście że nie jestem sama... Mój A. Nie zdaje sobie sprawy z tego z czym się borykam. Dla niego wszystko jest proste i łatwe, on mi będzie płacił za wizyty, on może mi opłacić prywatny poród ale kurcze to nie o to chodzi, bo jestem zatrudniona mam pieniądze więc mogę sobie za to wszystko sama płacić tylko Bobas będzie potrzebował mnóstwa rzeczy na które te pieniądze by się przydały.Wjedzma wrote:Felinka słonko to normalne, że masz takie wątpliwości, tym bardziej, że hormony ciążowe też robią swoje. Jesteś bardzo silna i wierzę w to, że doskonale dasz sobie radę i będziesz wspaniałą mamą
Porozmawiaj z bliskimi o tym co czujesz, na pewno powiedzą Ci, że pomogą ze wszystkim. Przegadaj sprawy lekarzy i wizyt ze swoim i razem znajdźcie najlepsze rozwiązanie.
Nie jesteś z tym sama, masz nas, masz swojego nie męża, masz rodzine.
Tule
Teraz iść na NFZ to tak jak mówię musiałabym kawał drogi dojeżdżać do jakiejś przychodni przyszpitalnej a nie czuje się na to na siłach. Oczywiście on by mnie woził, ale nie chce aby przeze mnie opuszczał pracę czy wychodził z niej wcześniej... Z resztą chyba u niego w pracy nikt nie wie że jestem niepełnosprawna...
Co do pomocy to już mnie tu rodzinki obie zapewniały że pomogą i ja oczywiście jestem o tym w pełni przekonana że tak właśnie będzie... Po prostu obawiam się tego że nie zawsze będzie ktoś do pomocy a ja sama nie podołam... Najbardziej właśnie przeraża mnie ten cholerny szpital, jest ta pieprzona pandemia i będę tam sama... A wiadomo jak w szpitalu, nie ja jedyna będę po cc i nie ja jedyna będę potrzebować pomocy.
Tego chyba boję się najbardziej...
Witaj Mały Cudzie
18.12 ⏸️
20.12 beta 15,9 mlU/ml
19.08.22 💣 3300g szczęścia ❤️
Rośnij nam zdrowo Elizko 🥰❤️❤️
👩 27 l.
TSH - ⚠️
FT3 🆗
FT4 🆗
ATPO 🆗
ATG 🆗
Glukoza na czczo 🆗
Po 1h 🆗
Po 2h 🆗
INSULINA 3pkt ❌
FSH 🆗
LH 🆗
PROG I faza cyklu 🆗
PROLAKTYNA 🆗
AMH 3,80 🆗
Podejrzenie PCOS
Suple: Pregna Start, Wit D 4000j. Wit C 1000 Wit B complex, Zioła Ojca Sroki nr 3.
🧒 29 l.
Diagnozy brak. -
Kochana, my kobiety mamy tendencje do analizowania wszystkiego aż za bardzo. Doskonale to rozumiem, bo robię to codziennie, ale czasami trzeba powiedzieć sobie stop, bo takie rozmyślanie o tym co będzie i jak będzie prowadzi do tego, że zakorzeniany w sobie strach i wątpliwości. Dlatego proszę Cię, żebyś skupiła swoje myśli na tych pozytywnych rzeczach: "mam wsparcie w rodzinie", "świetnie radzę sobie w życiu mimo niepełnosprawności", a w razie wątpliwości "kuźwa, przecież jestem silna babka, ja nie dam rady?"
Co do przychodni, to przemyśl sobie czy to się faktycznie opłaca: jeździć gdzieś dalej na nfz, tracić czas, energię i pieniądze na dojazdy, czy zapłacić za wizyty prywatne. Nie palisz papierosów teraz, a mówiłaś, że paliłaś dużo. Teraz pieniądze, które wydawałaś na fajki możesz odkładać codziennie do jakiegoś słoiczka i będziesz miała na wizyty
Oczywiście, że nie zawsze będzie ktoś do pomocy, ale wiesz, że bardzo dużo kobiet jak już urodzą to nie chcą żadnej pomocy przy dziecku i wręcz są złe i zazdrosne jak ktoś nawet z rodziny chce się zajmować ich dzieckiem? 😅
A co do szpitala i pandemii, to nikt nie wie jak będzie wyglądała sytuacja w momencie Twojego porodu. Będziesz miała termin jakoś na początek września, prawda? To patrząc na poprzednie lata, miesiące letnie były raczej spokojne i dopiero w październiku listopadzie zaczyna się fala.
Podsumowując, to normalne, że masz wątpliwości i się boisz, ale staraj się odpychać od siebie te myśli! Nie możesz wiedzieć jak będzie dopóki czegoś nie doświadczysz, więc szkoda Twojej energii i stresu, żeby się tym zamartwiać.
Nie znamy się osobiście, ale mocno w Ciebie wierzę i nie mam wątpliwości, że co by się nie działo, to znajdziesz sposób, żeby sobie z tym poradzić
-
Felinka, w 100 % jestem tego samego zdania co Wjedzma. Pieknie napisane i sama nie ujęłabym tego lepiej!Wjedzma wrote:Kochana, my kobiety mamy tendencje do analizowania wszystkiego aż za bardzo. Doskonale to rozumiem, bo robię to codziennie, ale czasami trzeba powiedzieć sobie stop, bo takie rozmyślanie o tym co będzie i jak będzie prowadzi do tego, że zakorzeniany w sobie strach i wątpliwości. Dlatego proszę Cię, żebyś skupiła swoje myśli na tych pozytywnych rzeczach: "mam wsparcie w rodzinie", "świetnie radzę sobie w życiu mimo niepełnosprawności", a w razie wątpliwości "kuźwa, przecież jestem silna babka, ja nie dam rady?"
Co do przychodni, to przemyśl sobie czy to się faktycznie opłaca: jeździć gdzieś dalej na nfz, tracić czas, energię i pieniądze na dojazdy, czy zapłacić za wizyty prywatne. Nie palisz papierosów teraz, a mówiłaś, że paliłaś dużo. Teraz pieniądze, które wydawałaś na fajki możesz odkładać codziennie do jakiegoś słoiczka i będziesz miała na wizyty
Oczywiście, że nie zawsze będzie ktoś do pomocy, ale wiesz, że bardzo dużo kobiet jak już urodzą to nie chcą żadnej pomocy przy dziecku i wręcz są złe i zazdrosne jak ktoś nawet z rodziny chce się zajmować ich dzieckiem? 😅
A co do szpitala i pandemii, to nikt nie wie jak będzie wyglądała sytuacja w momencie Twojego porodu. Będziesz miała termin jakoś na początek września, prawda? To patrząc na poprzednie lata, miesiące letnie były raczej spokojne i dopiero w październiku listopadzie zaczyna się fala.
Podsumowując, to normalne, że masz wątpliwości i się boisz, ale staraj się odpychać od siebie te myśli! Nie możesz wiedzieć jak będzie dopóki czegoś nie doświadczysz, więc szkoda Twojej energii i stresu, żeby się tym zamartwiać.
Nie znamy się osobiście, ale mocno w Ciebie wierzę i nie mam wątpliwości, że co by się nie działo, to znajdziesz sposób, żeby sobie z tym poradzić
Glowa do góry! Masz w sobie cud! Kobiety jak urodzą są w stanie góry przenosić dla swoich dzieci. Znajdziesz w sobie siłę na wszystko, bo pierwsza myśl bedzie- robie to dla swojego dziecka i dam radę!
Bądź silna ! ❤🤞 -
Dziękuję dziewczyny 🥺🥺🥺 az się wzruszyłam znowu 😭😭
Jesteście cudowne, cieszę się że tu trafiłam
Wjedzma Ty będziesz moją mentorką chyba bo az poczułam taki spokój wewnątrz siebie jak przeczytałam co napisałaś. Jakbyś mi zabrała z serca jakiś tonowy głaz...
Wjedzma lubi tę wiadomość
Witaj Mały Cudzie
18.12 ⏸️
20.12 beta 15,9 mlU/ml
19.08.22 💣 3300g szczęścia ❤️
Rośnij nam zdrowo Elizko 🥰❤️❤️
👩 27 l.
TSH - ⚠️
FT3 🆗
FT4 🆗
ATPO 🆗
ATG 🆗
Glukoza na czczo 🆗
Po 1h 🆗
Po 2h 🆗
INSULINA 3pkt ❌
FSH 🆗
LH 🆗
PROG I faza cyklu 🆗
PROLAKTYNA 🆗
AMH 3,80 🆗
Podejrzenie PCOS
Suple: Pregna Start, Wit D 4000j. Wit C 1000 Wit B complex, Zioła Ojca Sroki nr 3.
🧒 29 l.
Diagnozy brak. -
nick nieaktualnyDIDI wrote:Natka, trochę tak i trochę nie. Jestem w dziwnej sytuacji. Rozpoczęłam starania ale miesiączka mi swiruje i po 49 dniowym cyklu w końcu ja dostałam. Rozpoczynam badania hormonów i diagnostykę, także wstrzymałam starania. Ale Wam wszystkim gratuluje i trzymam kciuki jak zawsze 🍀🍀🍀💋💋🤞
Didi to życzę ci, żeby wszystko się ułożyło z twoim zdrowiem i żebyś mogła rozpocząć starania 🙂❤️ -
nick nieaktualnyFelinka będą gorsze dni. Ale jesteś silną, dzielną i mądrą kobietką i napewno znajdziesz swój własny sposób na kryzysowe sytuacje ❤️. W szpitalu pielęgniarki ci pomogą, podadzą maleństwo do karmienia i w innych sytuacjach też wesprą. Nie jesteś sama, masz rodzinę ❤️. A do szpitala i tak byś musiała dojeżdżać i też by pieniądze na to szły. Dasz radę ❤️
Felinka94 lubi tę wiadomość
