Aniołkowe Mamy [*]
-
WIADOMOŚĆ
-
Kim87 wrote:Hej padłam wczoraj w trakcie pisania. Już cię przygarnełam
cieszę.sie że tu jesteście łatwiej jakoś mi jest jak mogę podzielić się z Wami moimi skutkami. Damy radę będą piękne bobaski
Kim pewnie ze beda piekne bobasy
))) Nawet nie ma takiej opcji by bie byly. My muelismy termin w klinice niepłodności z mężem ale gdy sie dowiedzialam ze jestem w ciąży odwolalam termin.Wiec jesli bedziemy miec problemy to zglosimy sie tam a to niedaleko od nas i na kase chorych
Aniołeczek [*] 29.06.2016
-
U mnie e belgii dzisiaj znosnie. Wreszcie mamy pogodę podobna do lata bo tak była.jakas masakra. Lało zimno i generalnie bleee
Co do kliniki jesteście plodni skoro zaszlas ale warto jak coś mieć.mieksce gdzie lepiej cie przepadają niż zwykły lekarz
Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
A ja dalej leciutko plamie ale wiecej sie oszczedzam.Mysle ze na dniach to minie . Dzis minelo dwa tyg od kiedy sie dowiedzialam ze serduszko nie bije
Kocham Cie moje Maleństwo :*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca 2016, 10:27
Aniołeczek [*] 29.06.2016
-
Kim to fajnie ze niedlugo przyjdzie @. ahh jak to głupio brzmi
w kazdym razie niech przychodzi po to żeby póżniej już poszła sobie w las.
Mayes niby mówią że czas leczy rany, ale ja tego nie czuje.
Wczorajsze winko troche pomgło aaa i spało sie lepiej
-
My stralailsmy sie o dzidzie 18 cykli(wtedy jak widzialam sie z m bo roznie to bywalo z urlopami). u nas tez m miał złe wyniki nasienia, brał pełno witamin i super poprawiła się żywotność i ruch ale ilość ciągle była mała. Zdecydowaliśmy się na profertil, cena powalal ale czego się nie robi dla bobaska. IIiii mielismy powtorzyć badania bo lekarz mówił że jak wyjdą lepsze wyniki to zrobi inseminacje, ale jakoś moja obrona inżynierki i to że m mieszkał w De a jja w Pl to odpuściliśmy to wszytsko i wtedy jak przyjechal na Boze Narodzenie to się uadło. Nie wiem co pomogło, ten lek czy moze wymodlony cud.
teraz o kolejną ciaze sie nie staralismy bo karmiłam jeszcze ppiersia, niby @ dostalam szybko po porodzie ale jakos chcielismy poczekac do czerwca ze staraniami. Raz wpadło spontaniczne serduszko i bach sie udało. Dla mnie to był szok. Poźniej miałam caly czas myśli tak szybko się udało to żeby sie równie szybko nie skończyło bo tego nie przeżyje i niestety stało się najgorsze ....
-
Chciałam pokazac na własnym przykładzie że skoro wyniki były nie najlepsze ale się w końcu udało to uda sie po raz kolejny, istotne jest to ze nasz organizm wie juz co to jet ciaza. Nie wiem czy wicie o co mi chodzi, czytałam kiedys o tym artykuł.
Kim87 lubi tę wiadomość
-
Spokojnie minie. Czas leczy rany. Na pewno wyleczy gdy będziesz znów w ciąży.Mayes wrote:A ja dalej leciutko plamie ale wiecej sie oszczedzam.Mysle ze na dniach to minie . Dzis minelo dwa tyg od kiedy sie dowiedzialam ze serduszko nie bije Kocham Cie moje Maleństwo :*
Co do okresu liczę na to
Kiti ważne że.jestecie plodni. To na prawdę dużo. Moj znów miał żylaki ba jadrach i.bylo podejrzenie że jest nie ok ale wyniki miał dobre. Niemniej jednak pakuje w niego Orzechy brazylijskie i wit
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca 2016, 12:18
Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
Na moim.drugim wątku jest dziewczyna która zaszła mimo 3% szans. A tak w ogóle jakbyście chciały wpaść na wątek starankowy to zapraszam tam gdzie ja jestem. Mamy tam kilka ekspertówkiti wrote:Chciałam pokazac na własnym przykładzie że skoro wyniki były nie najlepsze ale się w końcu udało to uda sie po raz kolejny, istotne jest to ze nasz organizm wie juz co to jet ciaza. Nie wiem czy wicie o co mi chodzi, czytałam kiedys o tym artykuł. dużo dziewczyn ma problemy z tarczyca i udaje się je wspólnie ogarnąć daje linka
https://ovufriend.pl/forum/starajac-sie-ogolne/starania-o-maluszka-porady-dla-tych-co-dolaczyli-dopiero-i-jeszcze-sie-nie-znaja,9250,2498.html
kiti lubi tę wiadomość
Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
Wlasnie mialam pisac ale musialm isc uspic mala.
Chodzi o to ze najnowsze badania wykazaly ze kobieta po ciazy posiada w sobie komorki dziecka, ktore moga dotrzec do kazdej czescj jej ciala, nawet mozgu poniewaz sa to komorki macierzyste z lozyska i krwi dziecka. Nie wazne ze kobieta urodzila to dziecko czy nie. Nawet kobieta ma wiecej tych komorek jestli poronila ciaze. jest bardzo duzo artyklow na ten temat. Z kolei skoro kobieta zaszla w ciaze tzn ze organizm nie atakowal zarodka. Bo bardzo czesto kobieta nawet nie wie ze byla w ciazy bo jej przreciwciala mogly atakowac powstajacego groszka zabijajac go. Skoro kobieta byla juz w ciazy to ze tak powiem jej przeciwciala wiedza juz ze ciaza jest ok ze to nie maly intruz
-
I organizm kobiety jest jakby dalej w temacie ciazowym.
