Pierwszy cykl po poronieniu.
-
WIADOMOŚĆ
-
Ninkaa wrote:Czesc dziewczyny 10.10 mialam zabieg lyzeczkowania. Stracilam moja dzidzie w 9 tyg i do tej pory nie mialam okresu czy to normalne ze tyle musze czekac ? kiedy wy mialyscie pierwsza @ po zabiegu ?
Ninka ja nie doradze bo też czekam na @ po zabiegu tyle że ja miałam 28.10. w szpitalu mówili że @ powinna wystapić od 4 do 6 tygodni, a widze u ciebie już długo nie ma może trzeba do gina pójść, chyba że jakaś dziewczyna z forum tak miała i doradzi -
Ninkaa wrote:Czesc dziewczyny 10.10 mialam zabieg lyzeczkowania. Stracilam moja dzidzie w 9 tyg i do tej pory nie mialam okresu czy to normalne ze tyle musze czekac ? kiedy wy mialyscie pierwsza @ po zabiegu ?
Ninko, ja tak miałam: zabieg wykonano 18.IX. a pierwsza @ pojawiła się dopiero 12.XI. czyli po 8 tygodniach. W międzyczasie byłam na wizycie kontrolnej i lekarz uznał, że wszystko jest ok, po prostu mój organizm dłużej odzyskuje równowagę hormonalną. Może u Ciebie jest podobnie.
Podobno standardowo okres pojawia się 4-6 tygodni po zabiegu, ale normą jest czekanie nawet do 10 tygodni. Więc chyba nie musisz się jeszcze martwić, choć doskonale pamiętam jak niecierpliwie oczekuje się tej @... -
mala_mi wrote:Ninko, ja tak miałam: zabieg wykonano 18.IX. a pierwsza @ pojawiła się dopiero 12.XI. czyli po 8 tygodniach. W międzyczasie byłam na wizycie kontrolnej i lekarz uznał, że wszystko jest ok, po prostu mój organizm dłużej odzyskuje równowagę hormonalną. Może u Ciebie jest podobnie.
Podobno standardowo okres pojawia się 4-6 tygodni po zabiegu, ale normą jest czekanie nawet do 10 tygodni. Więc chyba nie musisz się jeszcze martwić, choć doskonale pamiętam jak niecierpliwie oczekuje się tej @...
Mała_mi a po jakim czasie poszłaś na wizyte kontrolną jeszcze przed @? -
Jestem po wizycie u gina.
Pani doktor powiedziała, że po łyżeczkowaniu @ może nie pojawić się nawet 8 tygodni. Po prostu nie ma się co złuszczyć, bo było wszystko wyłyżeczkowane.
Mam czekać i się nie martwić. Jeśli do 8 tyg. @ się nie pojawi to będziemy wywoływać.
-
nick nieaktualnyWitajcie Dziewczyny. Dołączam do waszego grona. Moja ciaza przestala sie rozwijać rowno w 5 tc Zrobilam ponowną bete i byl spadek ze 152 mlU na 51 mlU. Wizyte u gina mam dopiero w poniedzialek wiec moze dowiem sie cos wiecej o przyczynie Jest mi tak smutno
-
aleksa.wawa wrote:Witajcie Dziewczyny. Dołączam do waszego grona. Moja ciaza przestala sie rozwijać rowno w 5 tc Zrobilam ponowną bete i byl spadek ze 152 mlU na 51 mlU. Wizyte u gina mam dopiero w poniedzialek wiec moze dowiem sie cos wiecej o przyczynie Jest mi tak smutno
-
hej, czytałam Wasze wypowiedzi ale większość jest o okresie po zabiegu
a czy możecie mi powiedzieć jak to może wyglądać po samoistnym poronieniu?
dowiedziałam się o ciąży w terminie spodziewanego okresu, prawie na mikołajki,umówiłam się do lekarza na za tydzień, przypadkiem termin wypadł w moje urodziny, miały być cudowne a okazały się najgorsze w życiu, ciąża przestała się rozwijać
dzisiaj 10 dni po terminie miesiączki mam krwawienie, nie jest to okres, krwawienie jest bardzo brązowe, myślę, że macica mi się oczyszcza
moje pytanie:
czy teraz czekam na okres czy najpierw będzie owulacja? -
nick nieaktualny
-
beta mi spadła , chociaż nigdy porządnie nie urosła no i na usg widać było jedynie coś gdzie może będzie ciąża,
generalnie lekarz i tak wykazał się dużym zaufaniem bo mimo, że nie widział jeszcze ciąży na usg kazał mi leżeć i odpoczywać skoro plamię tzn. że ciąża jest zagrożona, ale zrobiłam po wizycie bete bardziej żeby wykluczyć ciążę pozamaciczną no ale okazało się, że nic z tego nie będzie -
Dziewczyny czy w pierwszym cyklu po poronieniu (tzn. po pierwszym okresie po poronieniu) miałyście owulację?
W 8 dniu cyklu gin stwierdził u mnie płyn w zatoce Douglasa i powiedział że widocznie jestem w okolicach owulacji. Na moim wykresie nic na nią nie wskazuje... ogólnie jest jakiś dziwny. Co o tym myślicie?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyFrelka wrote:Dziewczyny czy w pierwszym cyklu po poronieniu (tzn. po pierwszym okresie po poronieniu) miałyście owulację?
W 8 dniu cyklu gin stwierdził u mnie płyn w zatoce Douglasa i powiedział że widocznie jestem w okolicach owulacji. Na moim wykresie nic na nią nie wskazuje... ogólnie jest jakiś dziwny. Co o tym myślicie?
Ja mialam owulke ale baaaardzo pozno. -
WItam.jestem tu nowa i mam nadzieje,że znajde wsród Was zrozumienie i wsparcie.jeżeli któraś poświeci troche czasu na przeczytanie moich wypocin i bedzie w stanie cos doradzic,to bede wdzięczna.
05.12.2013 poroniłam w 8tc (poronienie chybione).Mialam przeprowadzony zabieg łyżeczkowania.Przyjmowalam antybiotyk.23.12 ponowny zabieg (pozostalosci po poprzednim,kolejny antybiotyk.W trakcie przyjmowania 1ego antybiotyku rozwalilam sobie przelyk,brzuch zrobil sie wzdety i tak wlasciwie utrzymywalo sie jeszcze po 2gim antybiotyku,tak do 2-3 stycznia.Po drugim zabiegu(23.12)krwawilam tylko przez kilka godz (po pierwszym po 2 tyg krwawienia,pojawil sie krwotok ze skrzepami,a bhcg zamiast spadac,zaczela rosnac).Tym razem pojawila sie żółta wydzielina,w rożnej ilości,i cieżko mi teraz stwierdzic,czy od poczatku byla ze sluzem,bo nie zwracalam uwagi.01.01(sroda),liczac od dnia ost.zabiegu,byl to 10dc,doszlo do chwilowego doslownie kontaktu plciowego,zwg na to,że dobrze sie czulam (fizycznie)chcielismy rozpoczac z mężem wspolżycie (oczywiscie z prezerwatywa),ale ze prawdopodobnie mam uczulenie na latex (dlatego przez ost.lata stosowalam kalendarzyk),wiec postanowilam,ze jesli poczuje dyskomfort bez prezerw.,to zrezygnujemy na razie ze wspolżycia,bo z gumka byloby rzecz jasna gorzej.Zblizenia tego nie moge nazwac nijak,bo trwalo doslownie kilka sekund,u meza nie bylo wydzieliny preejakul.,bo nie zdazyl sie podniecić.Wiec nie bralam pod uwage,że mogłoby dojść do zaplodnienia,zwazywszy jeszcze na fakt,ze cykle mam 29-34 dni,a dni plodne wypadaly zawsze 15-20dc,a to byl 10dc,ale bralam poprawke na to,że owulka może pojawić sie w każdej chwili.We wtorek,tj.07.01(6 dni po "kontakcie",a 16dc liczac od zabiegu),robilam kontrolne bhcg=8,8,niby ok,bo tydz przed zabiegiem mialam >4000 i prawdopod.do zabiegu jeszcze mi uroslo.Wiec mozliwe było,że 2tyg po jeszcze sie utrzymywala.Ale zaczelam sie nakrecać,że to może ciaza (chociaż jak to mozliwe?),bo wynik 8,8 w przypadku ciazy wskazuje na 3tc,wiec zgadzaloby sie,bo to byl 16dc.Wydzielinę caly czas mialam żółta,a od 13-14dc pojawialo sie wg mnie wiecej i bardziej ze sluzem,wczoraj bylo jej jeszcze sporo,a dzis od rana jest bardziej mleczna,lepka,nierozciagliwa,a od czasu do czasu(gl po wizycie w toalecie,potrafi wyplynac jakby woda).Jak mam to zinterpretowac,bo gdybym miala owulacje,to nie moge miec dodatniej bety?,a jesli bhcg jest jeszcze po zabiegu,to czy mozliwe,zeby bez owulki tak zmieniala sie konsystencja śluzu?Pomóżcie!Dopiero w nast tyg odbiore wyniki z histopat.i umowie sie z lekarzem,na innym forum lekarz odpisal mi,ze malo prawdopodobna jest ciaza,ale może ktoraś z was miała podobne objawy śluzu po zabiegu.Przepraszam,że sie rozpisalam.zazu23l
ISKIERKA 05.12.2013 [*] 8tc