Staramy się i wspieramy
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyja starałam się z byłym 4 lata i dzidzi nie było wiec.... 4 lata psychika blokowała, jak tylko uwolniłam sie z mojego nie ciekawego srodowiska wyjezdzajac do uk nagle z nowym partnerem zaszłam 1.5 miechzuzanna wrote:Tez mi tak mowia. Ale w moim przypadku ponad 2 lata to chyba już nie wina psychiki...
a czułam się taka wolna jak nowo narodzona i do tego taka niespodzianka mnie spotkała 
Karolla ale zrozum kobieto ze nie mozesz tak ! Szkodzisz tylko sobie...Test jak bedzie miał wyjsc - to i tak wyjdzie ,żadne czekanie bóg wie ile w niczym nie pomoże.
Nie ty jedna sie rozczarowujesz jak widzisz 1 kreske...wiesz ile kobiet tak ma?kazda z nas pragnie ujrzec 2 kreseczki to logiczne.
Dlatego lepiej troche wyluzowac -
Katsuyoshi, może to psychika, ale może też Twój nowy mężczyzna jest bardziej płodny i razem się zgraliście? to, oczywiście, tylko gdybanie, ale faktycznie, często się słyszy na forum, że któraś "wyluzowała", "odpuściła" i bach, jest ciąża
katsuyoshi, Bobitta lubią tę wiadomość
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Ale te 4 letnie niepowodzenia to nie były z winy bylego partnera? Może nie po Twojej stronie był problemkatsuyoshi wrote:ja starałam się z byłym 4 lata i dzidzi nie było wiec.... 4 lata psychika blokowała, jak tylko uwolniłam sie z mojego nie ciekawego srodowiska wyjezdzajac do uk nagle z nowym partnerem zaszłam 1.5 miech a czułam się taka wolna jak nowo narodzona i do tego taka niespodzianka mnie spotkała
Karolla ale zrozum kobieto ze nie mozesz tak ! Szkodzisz tylko sobie...Test jak bedzie miał wyjsc - to i tak wyjdzie ,żadne czekanie bóg wie ile w niczym nie pomoże.
Nie ty jedna sie rozczarowujesz jak widzisz 1 kreske...wiesz ile kobiet tak ma?kazda z nas pragnie ujrzec 2 kreseczki to logiczne.
Dlatego lepiej troche wyluzowac
katsuyoshi lubi tę wiadomość
ponad 3 lata starań...
01.17 IVF- 10 dpt- beta 80, 13 dpt- beta 394, 15 dpt beta 763.
11.01.16 1 IUI
, 28.04.16 2 IUI
-
Przyznam, że aż tak w luz nie wierzęzuzanna wrote:Tez mi tak mowia. Ale w moim przypadku ponad 2 lata to chyba już nie wina psychiki... czasem wystarczy jakiś mały hormonik podreperować i dziecko się pojawia. Podstawa to dobry lekarz, który szybko to obada
Ev, maluutka90 lubią tę wiadomość
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
nick nieaktualnyTo tez własnie o tym pisze. o tym wyluzowaniu.Vesper wrote:Katsuyoshi, może to psychika, ale może też Twój nowy mężczyzna jest bardziej płodny i razem się zgraliście? to, oczywiście, tylko gdybanie, ale faktycznie, często się słyszy na forum, że któraś "wyluzowała", "odpuściła" i bach, jest ciąża
A to czy nowy partner bardziej płodny tez możliwe.
Tylko koleżanka za bardzo sie stresuje a to moze jej wcale w niczym nie pomoc .
Bobitta, Vesper lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTwoje 2 lata to jest inna sprawa jak sama pisałas masz pewne problemyzuzanna wrote:Ale te 4 letnie niepowodzenia to nie były z winy bylego partnera? Może nie po Twojej stronie był problem
Ale jesli kobieta zdrowa itp a sie tak stresuje od razu to sama sobie szkodzi o to mi chodzi
-
Hormony i badania u nas ok. teraz tylko niedrożny jajowod pozostal. jeszcze trzeba sprawdzić czy wogole mam owulacje z tego drożnego. bo tak chyba tez się może zdarzyć ze może być tylko z jednego jajowodu niedrożnego.Vesper wrote:Przyznam, że aż tak w luz nie wierzę czasem wystarczy jakiś mały hormonik podreperować i dziecko się pojawia. Podstawa to dobry lekarz, który szybko to obada ponad 3 lata starań...
01.17 IVF- 10 dpt- beta 80, 13 dpt- beta 394, 15 dpt beta 763.
11.01.16 1 IUI, 28.04.16 2 IUI
-
zuzanna wrote:Hormony i badania u nas ok. teraz tylko niedrożny jajowod pozostal. jeszcze trzeba sprawdzić czy wogole mam owulacje z tego drożnego. bo tak chyba tez się może zdarzyć ze może być tylko z jednego jajowodu niedrożnego.
nie pamiętam teraz, więc wybacz, jeśli już o tym pisałaś. miałaś hsg tak? laparo też?
kciukam za Twoje zdrówko
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
nick nieaktualnyU mnie tak chmurzy się od godzinki teżEv wrote:U mnie juz po "fajnej" pogodzie , przyszły chmurki i chyba bd padac(
Synek własnie zasnął a ja robie sobie teraz gorąca herbatke i kłade się pod kocyk bo jest mi zimno...i tak lapka koło siebie położe
-
miałam laparo a przy okazji sprawdzanie drożności. i wyszlo ze jedna strona nieaktywnaVesper wrote:nie pamiętam teraz, więc wybacz, jeśli już o tym pisałaś. miałaś hsg tak? laparo też?
kciukam za Twoje zdrówkoponad 3 lata starań...
01.17 IVF- 10 dpt- beta 80, 13 dpt- beta 394, 15 dpt beta 763.
11.01.16 1 IUI, 28.04.16 2 IUI
-
nick nieaktualny
-
Wiem, że mamy sie wspierać ale jeśli mamy wyprzeć ze swych mózgownic stres to po pierwsze musimy o nim przestać rozmawiać !!!
Dziewczyny, bo to działa jak to - nie myśl o różowym słoniu - i wszyscy sobie wyobrażają tego różowego słonia. Tak samo jest z tym stresem !!!
Karolla i Zuzanna (mylicie mi się przez podobne zdjęcie jeśli chodzi o Wasze historie)
ale do tej która stara sie pierwszy cykl ? - dobrze pamiętam RADA : tylko spokój Ci pomoże!!!
a do tej która stara się długo - myślę, że szybciorkiem zaczęłabym się obserwować, żeby mieć jakieś podstawowe info o swoim ciele podczas cyklu i na badanka raz, dwa i chwalić się nam jak Ci poszło
Vesper, Ev, słońce82 lubią tę wiadomość
Bobitta
