TSH-z jakim wynikiem udało się wam zajść w ciążę?
-
WIADOMOŚĆ
-
Irma1983 wrote:Bardzo dziękuję za odpowiedź w październiku mam wizytę u dr, przed wizytą zrobię FT4 i zobaczę co mi powie. Wszędzie piszą ze idealne TSH to w okolicach 1 wiec myślałam że moje robi się już za niskie
Jeśli się leczysz, to bardzo często TSH jest naprawdę niziutko, wtedy trzeba kontrolować FT4 i FT3. Mój rekord niskiego TSH to było 0,09 Ale hormony Ft3 i FT4 były nadal na zbyt niskim poziomie i lekarz zwiększył mi dawkę, mimo tak niskiego TSH.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2015, 21:18
Irma1983 lubi tę wiadomość
-
Tak leczę się, startowałam z Tsh 3.95 bardzo długo zeszło mi się z obniżeniem i najważniejsze z utrzymaniem na dobrym poziomie.po 1.5 roku leczenia niedoczynnosci zaszłam w ciążę i urodziłam córeczkę. Po porodzie w sumie troche sobie olalam ta moja tarczyce. Od roku ponownie staramy się o dziecko i tym razem TSH tez było powyżej 3 ale bardzo szybko obniżyło się.
0.09 to naprawdę niski poziom ja juz bym się bała ze to nadczynność, trzeba mieć dobrego lekarza który mądrze to wszystko poprowadziWiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2015, 21:25
-
ktosiowa wrote:Zwei,
możesz popatrzeć na moje wyniki?
Tsh 0,946 (0,350 - 4,940)
Ft3 3,59 (2,23 - 5,37)43,31 %
Ft4 11,34 (9 - 19) 23,4%
Z góry pięknie dziękuję.
Bierzesz leki na niedoczynność?
ktosiowa lubi tę wiadomość
-
Irma1983 wrote:Tak leczę się, startowałam z Tsh 3.95 bardzo długo zeszło mi się z obniżeniem i najważniejsze z utrzymaniem na dobrym poziomie.po 1.5 roku leczenia niedoczynnosci zaszłam w ciążę i urodziłam córeczkę. Po porodzie w sumie troche sobie olalam ta moja tarczyce. Od roku ponownie staramy się o dziecko i tym razem TSH tez było powyżej 3 ale bardzo szybko obniżyło się.
0.09 to naprawdę niski poziom ja juz bym się bała ze to nadczynność, trzeba mieć dobrego lekarza który mądrze to wszystko poprowadzi
Na przykład leczenie Hashimoto za pomocą diety bezglutenowej i bezmlecznej jest przez lekarzy w Polsce wyśmiewane. W USA wprowadzenie diety leczniczej zaczyna być normą. Na szczęscie mój lekarz nie puka się w czoło, bo widzi moje wyniki. Sam zapytał co zrobiłam, że tak mocno spadły mi przeciwciała i cholesterol. A ponieważ jestem już jego kolejną pacjentką, która tego dokonała, przyjął to do wiadomości i teraz zaleca innym chorym zmianę sposobu odzywiania.
Azibomba: zapomniałam Ci jeszcze dopisać, że podwyższony cholesterol występuje zarówno w przypadku Hashimoto, jak i PCOS. Więc nie musi być taki dlatego, że jesz niezdrowo, czy cośWiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2015, 21:46
-
nowatorka wrote:Hej czy tsh 2.070 jest ok ? Dr nic mi nie mowil ze za wysokie ale chyba jestem w gornej granicy..
Dziewczyny, piszę to na prawie każdej stronie Poczytajcie choć kawałek tego wątku. -
zwei_kresken wrote:Bez zbadania FT3 i FT4 nie da się nic o tym wyniku powiedzieć.
Dziewczyny, piszę to na prawie każdej stronie Poczytajcie choć kawałek tego wątku. -
ktosiowa wrote:Zwei,
możesz popatrzeć na moje wyniki?
Tsh 0,946 (0,350 - 4,940)
Ft3 3,59 (2,23 - 5,37)43,31 %
Ft4 11,34 (9 - 19) 23,4%
Z góry pięknie dziękuję.
Dziewczyny, w przypadku, gdy TSH jest w normie i lekarz nie chce przepisać leków, chociaż hormony są w dolnej granicy, można się wspomagać suplementami, które mają zagrzewać tarczycę do pracy. To są naturalne zioła i minerały, ja suplementy kupuję na vitacost.com albo na iherb.com albo na allegro. Te amerykańskie w większości wypadków są najlepsze- najlepszy stosunek jakości i dawki, do ceny.
Możecie wspomóc tarczycę przez eliminację czynników szkodliwych dla niej opisanych tu:
http://www.tlustezycie.pl/2013/07/co-lubi-czego-nie-lubi-tarczyca.html
Zacytuję tego mojego ulubionego, "Tłustego" bloga, którego pisze Monika- neturopata i specjalistka od leczenia nieszablonowego.
"Suplementy dla osób z niedoczynnością
Jest ich tona...dosłownie. Nie radzę eksperymentowania z goitowymi produktami, ponieważ często zawierają składniki, które mogą wpływać negatywnie na inne problematyczne aspekty, które mogły nas doprowadzić w pierwszej kolejności do niedoczynności. Np. tyrozyna powszechnie jest polecana dla poprawy energii i pracy tarczycy, tymczasem może bardzo istotnie zaburzyć pracę nadnerczy.
W przypadku Hashimoto takich przykładów jest jeszcze więcej i dużo większą należy zachować ostrożność.
Jest jednak kilka preparatów, które mogę polecić dla niemal wszystkich osób. Poza kwasami tłuszczowymi, magnezem oraz odpowiednią podażą białka w diecie będą to:
- Selen - niezbędny dla prawidłowej konwersji hormonów tarczycy, to też ważny antyoksydant
- Cynk - jest potrzebny dla prawidłowego przebiegu ponad setki reakcji biochemicznych w organizmie, w kontekście tarczycy również poprawia konwersję T4 w T3, przy dłuższym stosowaniu warto pamiętać o antagonistycznym działaniu miedzi
- Witaminy z grupy B - działają wielokierunkowo na pracę tarczycy, np. B12 jest niezbędna do prawidłowej pracy enzymu dzięki któremu powstaje T3
- Witamina D - reguluje układ odpornościowy, co jest niezwykle ważne w
- Guggul - ajurwedyjski suplement mający szereg pro zdrowotnych właściwości, m.in. zwiększa absorpcję jodu, poprawia konwersję T4 w T3 (1,2)
- Ashwagandha - adaptogen, który optymalizuje odpowiedź organizmu na stres, pobudza tarczycę do pracy i zwiększa wydzielanie T4 (1,2)
Uwaga! Nie polecam od jakiegoś czasu stosowania jodu jako terapii na niedoczynność. Za dużo dowodów obecnie jest o jego negatywnym wpływie w przypadku gdy takich niedoborów nie ma. Jodu nie powinno się brać profilaktycznie!
Na co należy uważać?
- ALA - często stosowany w celu zwiększenia wrażliwości komórek na insulinę może wchodzić w interakcje z T4, prowadząc do obniżenia ilości T3
- Karnityna - bardzo powszechny suplement stosowany w celu poprawy energii i redukcji tkanki tłuszczowej, co ważne stosuje się go również w leczeniu nadczynności, ponieważ blokuje dostęp hormonom tarczycy do komórki (nie
- Melisa - od wieków stosowana jest w leczeniu nadczynności, dlatego osoby ze zmniejszoną pracą tarczycy powinny zachować ostrożność
- Warzywa krzyżowe - unikać należy przede wszystkim surowych, które mają negatywny wpływ na przyswajanie jodu
- Restrykcje kaloryczne - zbyt duży deficyt kaloryczny osłabia metabolizm, zmniejsza ilość T3 oraz FT3, podobna sytuacja ma miejsce przy dietach ubogich w węglowodany
- Alkohol - jestem w stanie wyobrazić sobie wiele ścieżek prowadzących do osłabienia pracy tarczycy na skutek nadmiaru alkoholu, ale literatura naukowa podaje głównie zmniejszoną zdolność wątroby do konwersji T4 w T3 po regularnym spożywaniu alkoholu
- Soja - badania wskazują, że soja może mieć silne właściwości zmniejszające pracę tarczycy (wysokie TSH i niskie FT4 po 8 tygodniach diety z 16 mg fitoestrogenów), tak naprawdę tak mała ilość jak 50g soi może osłabić istotnie pracę tarczycy
- Hormony (pigułki anty, HTZ) - przede wszystkim sztuczny estrogen powoduje wzrost TBG, czyli białka wiążącego tyroksynę, co daje mniejszą ilość wolnych hormonów tarczycy, poza tym gestagen najczęściej zawarty w takich preparatach może również być winowajcą ze względu na wzrost prolaktyny i jej wpływ na pracę tarczycy (ta teza wymaga jeszcze potwierdzenia na modelu ludzkim)."
Ja w tej chwili przyjmuję takie suplementy:
- Magnez Forte z witaminą B6 z DoppelHertz- bardzo duża dawka, którą biorę na noc. Pomaga też szybciej zasypiać
- Selen na poprawienie konwersji T4 z leku w T3
- Ashwagandha- niedawno zaczęłam, zobaczymy jak mi pójdzie. Przejmuję się i stresuję wszystkim, liczę na to, że nieco ograniczę szkodliwy wpływ stresu na pracę tarczycy
- Cynk- próbowałam juz wielu suplementów na moje tragiczne paznokcie i włosy, które przez niedoczynność zrobiły się suche i łamliwe, dopiero czysty cynk dał mi przyzwoite włosy i paznokcie jestem w stanie zapuścić, a nie obcinać przy opuszkach, bo tak się łamały...
- witamina D- mam niedobór i to spory, będę szła do lekarza po preparat na receptę, bo 5000 jednostek w ogólnodostępnym preparacie mi niestety nie pomaga w stopniu wystarczającym, natomiast znam osoby z niedoczynnością, które bez problemu uzupełniają takimi bezreceptowymi tabletkami niedobory i czują się świetnie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2015, 22:08
ktosiowa lubi tę wiadomość
-
nowatorka wrote:A dr mi nie zlecil tych badan. Ps. Przeczytalam pierwsze strony watku ale chyba nie doszlam do tego zagadnienia
nowatorka lubi tę wiadomość
-
Zwei, dzięki za informacje Powodzenia z Ashwagandha!!
Jako, że dołączyłam do grupy wspaniałych Hashmotek do codziennej dawki supli dorzucę selen i cynk. Żelaza nie mogę bo słabo się po nim czuje Mój M. jak usłyszał o planowanej przeze mnie diecie to prawie padł ze śmiechu. Bo wiecie ja jestem fanką pieczywa pod każdą postacią No, ale poczytam coś więcej o tej diecie i będę ją wprowadzać w życie"Skoro nie można się cofnąć, trzeba znaleźć najlepszy sposób, by pójść naprzód" P. Coelho -
JoHanna wrote:Zwei, dzięki za informacje Powodzenia z Ashwagandha!!
Jako, że dołączyłam do grupy wspaniałych Hashmotek do codziennej dawki supli dorzucę selen i cynk. Żelaza nie mogę bo słabo się po nim czuje Mój M. jak usłyszał o planowanej przeze mnie diecie to prawie padł ze śmiechu. Bo wiecie ja jestem fanką pieczywa pod każdą postacią No, ale poczytam coś więcej o tej diecie i będę ją wprowadzać w życie
Ja mam po tych 2 poronieniach w przeciągu 3 miesięcy żelazo na granicy normy i za sugestią Laudy kupiłam Szelazo SR- nie boli po nim brzuch i nie spędzam godzin w kiblu Rozpuszcza się bardzo długo i stopniowo. Za miesiąc zbadam jego poziom, żeby sprawdzić czy nastąpiła poprawa. Do tej pory miałam żelazo w górnej granicy normy, tylko te napoczęte ciąże i krwawienia poronne położyły mnie na łopatki. -
Witam!
Ja mam...no podejrzenie, iż mogę mieć niedoczynność tarczycy.
Muszę zrobić badanie w innym laboratorium, niż Diagnostyka. Ponieważ mój gin, jak spojrzał na trzy różne wyniki (robione w rozpiętości zaledwie 1-2 miesięcy), to patrząc na mój ostatni wynik TSH 3,610 (końcówka lipca) i poprzednie dwa: TSH 1,990 (początek lipca) i TSH 2,600 (końcówka maja), to spytał "czy po tym pierwszym badaniu nie brałam leków, na zbicie TSH, jak później wynik wyszedł 1,990"?. A ja odp,że nie brałam żadnych leków,nawet u endokrynologa nie byłam.
Pierwsze badania,pod koniec maja zrobiłam..po poronieniu-na bardzo wczesnym etapie ciąży, (w marcu). To było drugie poronienie. Pierwsze miałam w 2011, też na bardzo wczesnym etapie.
Gdy zrobiłam drugi raz badania (początek lipca), to robiłam także bardziej szczegółowe tarczycowe, czyli,
przy wyniku TSH 1,990 (0,350 - 4,940) wyszły:
FT3 2,75 (1,71 - 3,71)
FT4 1,08 (0,70 - 1,48)
anty TPO 0,56 (0,00 - 5,61)
anty TG 15,21 (0 - 115)
Ówczesny lekarz gin powiedział,że badania w porządku.
Robiłam pod koniec lipca znów morfologię, wyszło TSH właśnie 3,610 (0,350 - 4,940).
Teraźniejszy gin (bo tamtego zmieniłam) zasugerował ponownie zrobienie badań na tarczycę. I w innym laboratorium.
Czy...właśnie jest to możliwe, abym miała Hashimoto i dlatego TSH tak skacze?
Czy...Diagnostyka ma czasem takie wyniki niemiarodajne/ za bardzo rozpięte?
Dziękuję za pomoc, głównie w weryfikacji tych badań z lipca, z FT3 i FT4, czy faktycznie były ok.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2015, 23:05
synek 6 lat 2010 r. [ 2011-[*],marzec 2015-[*].. ]
synek ur. 18.08.2016
-
zwei_kresken wrote:FT4 masz na poziomie 61%- super. Ale masz za mało FT3- tylko 28%. Nie ma sensu zwiększać dawki leku, bo będzie Ci tylko roslo FT4, widać tylko, że masz słabą konwersję. Suplementujesz selen? W dużych dawkach? 200mcg dziennie? On pomaga organizmowi przetworzyć T4 z leku na T3. Jeśli nie, spróbuj kupić jakiś dobry preparat, tylko nie z drożdży. Konwersję blokuje niedobór selenu, cynku, żelaza, witaminy B12. Warto zbadać te dwa ostatnie, my Haszimotki często mamy przeciwciała, które mordują czynnik wiążący witaminę B12, mimo że spozywamy jej dużo w pokarmach, ciągle mamy niedobór, bo ją po prostu wydalamy. Ja przed bezglutenem musiałam brać zastrzyki z B12, bo nie wchłaniała się z układu pokarmowego, po przejsciu na bezgluten problem przestał istnieć, mam B12 w polowie normy, mimo że zastrzyków nie przyjmuję od paru lat. Odkąd B12 jest spoko, mam taki sam układ procentowy FT3 i FT4, sam selen mi tak nie pomógł.
Jeśli kuracja selenem, cynkiem, zbadanie żelaza i b12 [to nie są drogie badania] i ewentualna ich suplementacja, nie pomogą, poszukałabym na forum gazeta.pl namiarów na lekarza w Twojej okolicy, ktory leczy przy pomocy hormonu T3. Zwykle podaje się preparat łączony, na przykład Novothyral, który ma i T4 [to co w Letroxie czy Euthyroxie] i T3, bo u nas leki z samym T3 nie są dostępne.
Twoje TSH może wynikać albo z tego niskiego FT3- przysadka głupia nie jest, widzi, że coś jej się w kalkulacjach nie zgadza, albo z zupełnie czegoś innego. Wysokie TSH może też wskazywać na problem z przysadką. Jak tam prolaktyna?
A co do poziomu TSH, o ktorym przeczytałaś w książce, to zdecydowana większość osób chorych na Hashimoto najlepiej czuje się przy TSH mniejszym niż 1. Zwykła niedoczynność jest bardziej tolerancyjna, u nas nastrój jest dużo bardziej wrażliwy na niedomaganie tarczycy.
Bardzo długo czekasz na spadek TSH, to nie jest normalne. I nie nadajesz się do psychologa, tylko do endokrynologa, więc się nie zamartwiaj i nie siedź bezczynnie, nastrój Ci się poprawi jak będziesz czuła, że masz na coś wplyw i że robisz dla siebie wszystko, co możliwe. Walczysz nie tylko o ciążę, walczysz o dobre, komfortowe życie. Bo to walka na całe życie jest, do śmierci, nie do menopauzy. Nie wyleczysz się nigdy, możesz tylko pokazać chorobie środkowy palcec i sprawić, że nie bedzie taka wredna.
Zrób badania na żelazo i b12, kup selen i cynk [dobre preparaty mają Swanson, Dr.Best, Now Foods- do kupienia na allegro, albo na iherb.com albo vitacost.com. Polskie suplementy mają małe dawki i są stosunkowo drogie w przeliczeniu na tabletkę. Dawkę leku bierz taką, jak do tego pory lekarz kazał. Po 6 tygodniach suplementacji zrob ponownie badanie całej trójcy. Jak się nie poprawi, szukaj endo, który leczy Novothyralem.
I zawsze możesz mi napisać priva, pomogę na tyle, na ile pozwala mi wiedza i doświadczenie.
cześć!
Wczoraj zrobiłam test...wyszedł pozytywny. Dzisiaj zrobiłam rano badania całej trójcy. Lecę popołudniu do aktualnej moje lekarki endo i poszukałam już nowej ze specjalizacją w ginekologii dodatkowo.
Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze mimo iż teraz mam wysokie TSH.
Niedoczynność, Hashimoto, 11.11.2015 Aniołek, czekamy z nadzieją... -
Zwei jesteś kobito??
ustal mi dawkę leków, bo ja nie będę czekać 2 miesiące na prywatną wizytę u endo na moim zadupiu...dziś odebrałam wyniki...tsh robione 5 mies temu 3,88 dostałam euthyrox 25 , raz dziennie i wygląda to tak;
tsh 3,36 (0,25-5,00)
ft3 3,78 (2,00-4,40)
ft4 15,6 (9,0- 20,00)
anty- TPO 5,69 (0,00- 34,00)
anty TG 49,44 (0,00-115)
usg tarczycy piękne:)
biorę euthyrox 25 rano jedną tab...ile teraz wziąć żeby mi to spadło...co zalecasz?