Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
RUDZIA może Twoja Sofia szpagaty ćwiczy i stąd te gule z dwóch stron
Ja do tej pory nie potrafię odróżnić co mi się gdzie wypina - czy to ręka, czy noga, dupka, czy główka 
FASIA coś tam Ci się rusza, więc na razie nie panikuj. Poczekaj do rana, posmeraj brzuszek, porozmawiaj z Julkiem Według mnie zmienił pozycję i jest mu wygodniej. Moja Ninka przez całą ciążę była bardzo aktywna aż do 33 tygodnia. Teraz znowu, mimo że ma mało miejsca, to rozpycha się mocno. Wywija piruety i nawala z każdej strony ;P
Rudzia, Fasia lubią tę wiadomość
-
Anka wiem wiem tylko myślałam, że to może jakoś stopniowo się dzieje. Wiesz, że dziecko się rusza ale mniej. Natomiast u mnie cisza odkąd się położyłam wczoraj spać. Tylko ta czkawka i jakieś tam delikatne ruchy w środku, gdzie indziej niż wczoraj. Pewnie zmienił w nocy pozycję aczkolwiek nie wiem czy to możliwe, bo po pierwsze macica dwurożna, po drugie był główką na dole już bardzo nisko naciskając na szyjkę, a po trzecie jest już przecież bardzo duży więc to możliwe aby jeszcze mógł zmienić położenie?
7.04.2015r. - 39+1 tc. 3400g i 51cm szczęścia!
Aniołek - 26.06.2013r -
Fasia ale nie musiał zmieniać położenia. Delikatne ruchy i czkawka to całkiem normalne. Dziecko ma różne fazy, raz jest cały dzień ospale a raz wariuje jak szalone. Jak Cie to martwi to rano możesz jechać to sprawdzić ale wg mnie to nic w tym dziwnego
zobaczysz jak jutro będzie Cię meczyl kopami
Fasia, Jaga lubią tę wiadomość
-
Anka obyś miała rację, że jutro się uaktywni co do delikatnych ruchów to mój syn takowych nie ma odkąd je czuję. Naparza mnie bardzo mocnymi kopniakami, wypychaniem nóżek, latającymi pod skórą kosteczkami, które nagrywałam i dwa razy Wam wrzucałam filmiki. U mnie to codzienność - rano i wieczorem jest zawsze meeeega aktywny, trzęsie mi się brzuch, wierci mi dziurę z prawej strony jakby chciał stamtąd wyjść stąd moje dzisiejsze zaniepokojenie.
7.04.2015r. - 39+1 tc. 3400g i 51cm szczęścia!
Aniołek - 26.06.2013r -
Moze obrócił sie wokół własnej osi i zamiast kopać Cie po brzuchu to przysadza kopy w kierunku kręgosłupa, moja tak jest wlasnie ułożona i tylko pare razy jak sie obkrecila "na zewnatrz" to mialam niezle odczucia.Jednak jesli to trwa tak dlugo to ja bym pojechala...pamietajmy ze dziecko przed samym porodem tez lubi byc leniwe ale czyżby to było to?
-
NY możliwe własnie, że kopie mnie gdzieś w środku czego nie czuję. Dziwię się, bo odkąd zaczął się ruszać to czegoś takiego nie miałam. Wiem, ze dzieci się ruszają ale u mnie trochę inna sytuacja z miejscem w brzuszku stąd tak wypytuję Was co i jak żeby nie zwariować Na szczęście coś tam czułam, dlatego nie pojechałam jeszcze do szpitala. Gdybym od rana ani razu go nie poczuła to już dawno bym to konsultowała w szpitalu.
Anka niestety te kopniaki w szyjkę są masakryczne! Mnie wtedy aż zgina w pół. Jakby mi ktoś igłę w szyjkę wsadzał.. Pewnie chce wyjść ale i mój i Twój muszą jeszcze poczekać
7.04.2015r. - 39+1 tc. 3400g i 51cm szczęścia!
Aniołek - 26.06.2013r -
A ja mam takie uczucie kopania w strone kregoslupa wlasnie czasem.. tzn tak mysle.. czasem mam takie dziwne uczucie jakby "motylki" ?! W strone plecow to mi sie wydaje ze to kopniaki chyba bo co innego
Mi Mala tez glowka napiera strasznie i czasem boli bardzo ale nie jest jeszcze tak zle.. musze wiecej chodzic bo nigdy nie urodze
18.04.2015 (42+2) Sofia 4500g; 54cm
-
A ja dzis stanelam na wage...
juz mam 20 kilo na plusie.. grrr a wcale duzo nie jem.. ehh no ale na szczescie nie mam problemow z chudnieciem szybkiem..no chyba ze po porodzie to sie zmieni ;/ i 2 rozmiary w gore jesli chodzi o spodnie ;/ cholerka..
18.04.2015 (42+2) Sofia 4500g; 54cm
-
Mniam, mniam zjedzone
Rudzia ja już mam 15kg na plusie i na bank na tym się nie skończy ... Podejrzewam, że jak urodzę za miesiąc czyli w terminie to z 5kg dojdzie mi jak nic. Od zawsze miałam problem z przytyciem. Jak wiecie zaczynałam ciążę z dość dużą niedowagą i cieszyłam się na każdy kg na plusie, natomiast teraz waga zaczyna mi doskwierać. Jest mi ciężko po prostu. Myślałam, że max przytyję właśnie 15kg ale już wiem, że będzie więcej, bo właśnie teraz zaczęły mi się zachcianki których wcześniej nie było. Jem dużo i często, pochłaniam czekolady, ciasteczka + normalne jedzenie. Dziś mój tato mówił, że Mama przytyła z moim najstarszym bratem 25kg, z drugim 20 kg a ze mną ok 15kg. No to ja podejrzewam, że do 20kg dobiję Masakra...
7.04.2015r. - 39+1 tc. 3400g i 51cm szczęścia!
Aniołek - 26.06.2013r
