29 dni po transferze: pierwsze USG.
Widziałam jak serduszko bije ❤️ 6+3
Równe dwa tygodnie później:
9+0 - wizyta razem z mężem - słyszeliśmy serduszko
2,27 cm małego okruszka 😻
W przyszłym tygodniu kolejna wizyta. Każdej bardzo wyczekuje. Przed wizytami jestem zestresowana - czy wszystko jest okay? Na tak wczesnym etapie nie czuje ciąży w ogóle, więc obaw jest mnóstwo.
9+5 - szok jak ten czas leci...
Wiadomość wyedytowana przez autora 22 października, 10:27
Dzisiaj miałam badania prenatalne + pappa.
Wszystkie ryzyka niskie, oprócz stanu przerzucawklwego u mnie - wysokie ryzyko. Zwiększyła mi dr acard na 150.
A tak to wszystko super. Najprawdopodobniej będzie dziewczynka 😁
Mały gremlin ma 5,2 cm 😍
❤️❤️❤️
Maleństwo ma 6,58 cm
Widzieliśmy (prawdopodobnie jej) długie nogi i wielkie stopy. Rozciągała się i robiła fikołki.
Niesamowity widok ❤️
Od jutra stopniowo odstawiam progesteron i encorton.
Acard 150 pozostaje.
Dodatkowo dostałam żelazo.
Wczoraj byliśmy podglądnąć bobasa ❤️
Rośnie jak na drożdżach ❤️ widzieliśmy jak trzyma rączki przy buzi i mymla buźką 😍
Pani doktor mówi, że zobaczyła coś pomiędzy nogami, ale nie była pewna czy to nie pępowina, a już nie mogła wrócić by podejrzeć, bo maleństwo nie chciało się ustawić.
Mamy piękny filmik jak się rusza i rozciąga ❤️
Coś cudownego ❤️
Niedługo połówkowe, wtedy może w końcu dowiemy się jaka jest płeć maleństwa.
Tak długo czekaliśmy na tą upragniona ciążę, że jak już jest, to nie mogę w nią uwierzyć.
Wyczekuję ruchów malucha ❤️
Tatusiek spisuje się, dba o mnie i gada do bobasa. Ciągle planuje co jeszcze trzeba przygotować przed narodzinami. Tak bardzo go kocham i kocham siebie taką, jaka się przy nim stałam.
❤️ ❤️ ❤️