Moje AMH 4,44. Męża nasienie 340 mln plemników w całym nasieniu, ale morfologia 0%. Nie przejmuję się tym, bo wiem, że ona jest zmienna, a mąż ostatnio sobie odpuścił i dietę i suple.
Nie wiem jaki pan dr ma na nas plan, bo jeszcze na ten temat nie rozmawialiśmy. Muszę z nim jeszcze przegadać temat immunologii. Wiem, że accofilu mi sam z siebie nie zleci, bo nie widzi podstaw, jeśli się uprę, to mam mieć zalecenia od immunologa. Posiadam takie, dodatkowo 2.01 mam teleporadę z dr Jarosz. Nie upieram się na ten accofil, ale zależy mi na czymś co zbije moje crossmatch i da coś na cytokiny, które są trochę rozjechane (mam wysoki atak na zarodka, a słabą ochronę).
Na USG, był pęcherzyk dominujący 17mm i endometrium 8mm. Ostatnimi czasy moje endo wynosiło 5-6mm i to po owulacji.
Jeśli chodzi o moje emocje co do rozpoczęcia procedury, to nie są one optymistyczne. Nie cieszy mnie to, nie jestem podekscytowana, nie mam nadziei. Nie wierzę w powodzenie.